Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Konsternacja po uwolnieniu Polaka


Foto: stock.xchng.
Znów maleje wiara w surowe kary za przemoc wobec policjantów. Pijanemu Polakowi, który na swoim sumieniu ma napaść na dwóch policjantów, najprawdopodobniej uda się uniknąć większości kary. Mężczyzna ulotnił się podczas warunkowego zwolnienia, kiedy to oczekiwał na kolejną rozprawę.

Policjanci są skonsternowani. Polak nie zdążył odsiedzieć w więzieniu nawet roku za próbę zabójstwa i ciężkie okaleczenia. Został skazany na 21 miesięcy więzienia za zniszczenie auta policyjnego i potrącenie dwóch policjantów. A to wszystko dlatego, iż nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Teraz jest na wolności.

Partia Socjalistyczna (SP) pragnie zająć się tą sprawą. Jak powiedział dla ‘De Telegraaf' jeden z jej członków - Van Raak, nie powinno było dojść do takiej sytuacji. Od lat mówi się o zaostrzeniu kar za aspołeczne zachowanie wobec policjantów, jednak jak pokazuje ten przykład, nie ma to odbicia w rzeczywistości. Wydaje się, że sądownictwo nie zdaje sobie sprawy z tego, jak taka przemoc wpływa na samych policjantów.

Polak przebywał w ośrodku w Arnhem z bardzo ograniczoną ochroną i został nawet wypuszczony warunkowo na wolność (co w danym ośrodku jest możliwe raz na 4 tygodnie). Wtedy widziano go po raz ostatni.

Moja Niderlandia

Gość
Wyślij


Bliżej nas