Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
16


Klaas Gatt Illegaal Foto: eo.nl
Dla wielu z nas praca w kraju tulipanów wydaję się być jedynym sposobem na rozwiązanie problemów beznadziejnej egzystencji w kraju. Często jednak bywa pułapką i powodem rozczarowań. W miniony wtorek holenderska publiczna stacja telewizyjna EO, wyemitowała reportaż „Klaas Gaat Illegaal", ukazujący problemy z jakimi spotykają się polscy pracownicy.

Polacy, którzy chcą wyjechać do pracy w Holandii, są rekrutowani przez firmy pośredniczące, które nie zawsze są uczciwe i nie zawsze proponują naszym rodakom dobre warunki zatrudnienia i zamieszkania. Często są wykorzystywani -  pracują nie wyobrażalną ilość godzin. Mają słaby kontakt ze stroną holenderską - chodzi o język, bo nie mówią ani po holendersku, ani po angielsku.

Zdarza się, że Polacy mieszkają w przyczepach kempingowych za bardzo duże pieniądze. Właśnie warunki zamieszkania budzą największe kontrowersje. Wielu mieszkańców baraków przyznaje że „żyją jak psy". Według lokalnych władz, napływ Polaków do tanich dzielnic, które już borykają się z problemami, spowodował dodatkowe napięcia z innymi mniejszościami narodowymi.

W filmie dokumentalnym  „Klaas Gaat Illegaal" telwizji EO, prezenter Klaas van Kruistem z ukrytą kamerą doświadcza, w jaki sposób holenderscy pracodowacy wykorzystują zagranicznych pracowników. Jak żyją i jak są traktowani. Z fałszywą tożsamością  przebrany za Rumuna wraz z polskim pracownikiem Danielem Supińskim próbuje znaleźć pracę na czarno - Udaje się. Jest zażenowan tym co spotyka obcokrajowców przyjeżdzających do pracy w Holadnii.

Zobacz film dokumentalny „Klaas Gaat Illegaal" przygotowany przez telwizję EO.

Get Microsoft Silverlight
Of bekijk de flash versie.

Uwaga! Film ładuje się około kilku minut


iLogic News


Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


renata n

27-09-2010 16:04

ja nie narzekam, pracuje wyłącznie z holendrami, którzy pomimo pewnych braków w ogarnianiu całości są bardzo otwarci na obcokrajowców (jak widać różnie jest z tym dlatego nie warto generalizować). trzeba się więc cieszyć że niektórym nie chcę się pracować, dzięki temu jest jeszcze więcej pracy. trudno myśleć pozytywnie pracując przez biuro od którego się jest w pełni zależnym i które kradnie nam nasze pieniądze-to może być jakiś początek na pierwsze pare miesięcy. dalej jednak trzeba sę torowac drogę, uczyć języka jesli mysli sie tu zostac

Mariusz Ha

26-09-2010 19:31

a ja mysle ze cala holandia wie co tu sie dzieje tylko nikt nie chce niczego zmieniac bo tak im wygodnie poki co bo nie wiem czy kazdy wie ale mlodym holendrom nie chce sie pracowac takze kazdy moze sobie dodac reszte a skad to wiem ze niechce bo dowiedzialem sie od holendrow

Bliżej nas