Wiele agencji pracy wciąż dyskryminuje kandydatów ze względu na ich pochodzenie

Wiele agencji pracy wciąż dyskryminuje kandydatów ze względu na ich pochodzenie fotolia.com/ fot. Tiago/ royalty free
Zazwyczaj to pracodawcy proszą o selekcję kandydatów
Odpowiedzi, jakie dziennikarz otrzymał na swoją prośbę selekcji potencjalnych pracowników brzmiały: “Oczywiście, nie możemy dyskryminować, ale weźmiemy to pod uwagę”, czy “Nie powinienem/powinnam tego mówić, ale rozumiem”.
W sumie 14% agencji pracy, z którymi odbyła się rozmowa powiedziało, że decyzja, kogo zatrudnić zależy całkowicie od wytycznych podanych przez pracodawcę. Były jednak także biura, które na selekcję ze względu na pochodzenie stanowczo się nie zgodziły.
Szukając pozytywów...
“Pozytywnym jest fakt, że liczba ta wzrosła” - powiedziała.
Jurrien Koops z biura pracy grupy ABU została poproszona o komentarz. “To pokazuje nam, że wciąż musimy szkolić naszych pracowników, oraz że dyskryminacja jest poważnym problemem społecznym, którego nie da się rozwiązać jedynie przez informowanie.”
W ostatnich latach niewiele się zmieniło
Z raportu SCP opublikowanego w 2012 roku wynika, że młodzież o innym pochodzeniu z takim samym CV, akcentem i w takich samych ubraniach jak ich holenderscy koledzy ma mniejsze szanse na znalezienie pracy.
Po zaproszeniu na rozmowę kwalifikacyjną Holendrzy otrzymywali pracę w 44% przypadków, podczas gdy u obcokrajowców tylko w 23%.

To może Cię zainteresować