EURO 2020 zostało przełożone. Powodem pandemia koronawirusa

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, które miały rozegrać się w 2020 roku, odbędą się w 2021. Taka decyzja została podjęta, w wyniku zwieszenia niemal wszystkich europejskich lig krajowych. UEFA informuje jednak, że istnieje szansa na ich dokończenie po opanowaniu epidemii koronawirusa.

Na decyzję składa się także fakt, że EURO w tym roku miało odbywać się w aż dwunastu państwach, także w Niderlandach. Loty międzynarodowe są chwilowo wstrzymane, a granice wielu krajów zamknięte, przez co drużyny i kibice nie mają możliwości przemieszczania się.

Według nowych ustaleń zawody mają rozpocząć się 11 czerwca, a zakończyć 11 lipca 2021 roku.

WHO podało, że Europa jest teraz centrum pandemii. Stąd wprowadzone w wielu krajach ograniczenia dotyczące odwoływania imprez masowych w tym meczów.

Początkowo władze UEFA stanowczo przeczyły pogłoskom dotyczącym zmiany terminu zawodów. Teraz gdy liczba zachorowań stale rośnie, musieli podjąć radykalną decyzję.

– Przełożenie Euro o rok to jedyna słuszna decyzja. Nie wyobrażam sobie, żeby UEFA podjęła w tej sytuacji inną decyzję. To rozwiązanie dobre także z tego względu, że dzięki temu być może kluby dostaną teraz czas, by latem rozegrać rozgrywki do końca, choć nie wiadomo, jak długo ta pandemia jeszcze potrwa – skomentował w rozmowie z Interią 42-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej, Andrzej Juskowiak.

Brytyjskim portal theathletic.co.uk poinformował, że reorganizacja mistrzostw będzie kosztowała blisko 300 mln euro. Wysokość kwoty ma wynikać z odszkodowań, jakie UEFA będzie musiała wypłacić drużynom z poszczególnych państw.

EURO to zawody, które odbywają się co 4 lata i są najważniejszą piłkarską imprezą na całym kontynencie. Przed oficjalnymi rozgrywkami odbywają się kwalifikacje drużyn, z których do zawodów są dopuszczone tylko te najlepsze.

W 2012 roku gospodarzem mistrzostw była Polska oraz Ukraina.