Analfabetyzm kosztuje Holendrów miliony euro

Raport stworzony został na zamówienie fundacji Lezen & Schrijven (Czytanie i Pisanie) zajmującego się problemem analfabetyzmu w Holandii. Wynika z niego, że dotyczy on 2,5 miliona mieszkańców kraju – wynik ten jest dwa razy większy, niż zakładano na początku.

Braki w umiejętności czytania i pisania odbijają się najbardziej na samych analfabetach, którzy mają poważny problem ze znalezieniem pracy, lub otrzymują najprostsze, a zarazem najgorzej płatne funkcje. PwC obliczyło, że w sumie rocznie osoby te mogłyby zarobić nawet 572 miliony euro więcej.

Na takich mieszkańcach traci też Holandia – płacą oni zazwyczaj niższe podatki, otrzymują wysokie zasiłki i państwo finansuje tym osobom, na przykład, opiekę zdrowotną.

Według przewodniczącej fundacji Lezen & Schrijven, słabo wyedukowani analfabeci to dla kraju „stracona szansa”.

Velzen zaznaczyła także, że bardzo ważne jest podejmowanie akcji mających na celu zapobieganie analfabetyzmowi: rodzice powinni spędzać więcej czasu, czytając swoim dzieciom oraz ćwiczyć z nimi umiejętności czytania i pisania. Także osoby dorosłe, które mają z tym problemy, powinny otrzymać szansę dokształcania się lub nawet nauki od podstaw.

Stworzenie programów edukacyjnych dla dorosłych będzie oznaczać kolejne wydatki dla państwa, jednak patrząc w przyszłość, może to przynieść pozytywne rezultaty dla obu stron.

źródło: www.dutchnews.nl