Aplikacja na telefon ratuje pacjentów. Kilka razy pomogła Polakom

Pielęgniarz Wilfred van der Wal bardzo chwali korzystanie z aplikacji. Według niego program jest niezwykle prosty w obsłudze. Najpierw trzeba wybrać język, którym posługuje się pacjent. Następnie aplikacja zadaje serię pytań, m.in. „gdzie odczuwasz ból?” lub „jak bardzo jest on intensywny?”.

Van der Wal już pięciokrotnie użył aplikacji, by pomóc polskim pacjentom. Jeden z nich cierpiał na kamienie nerkowe i – jak się później okazało – był wcześniej leczony w Polsce. – Można zawsze rozmawiać przy pomocy gestów i ruchów dłońmi, jednak może to prowadzić do sporych nieporozumień. Dzięki aplikacji zrozumiałem, co mu dolega i byłem wstanie pomóc – mówi pielęgniarz.

Niektóre karetki do porozumiewania się z pacjentami używają translatora Google, jednak według Van Der Wala aplikacja na telefon jest dokładniejsza.