Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Bezzałogowo przez Holandię

 
 fot. dutchnews
W środę ponad 50 bezzałogowych samochodów, wyposażonych w zróżnicowane systemy komputerowe, wyruszyło w kolumnie autostradą A2 między Amsterdamem a Beesd.


120 kilometrowa wyprawa została zorganizowana przez grupę zarządzającą ryzykiem AON we współpracy z grupą zajmującą się cywilną inżynierią HaskoningDVC, oraz jednym z przedsiębiorstw leasingowych. 

Samochody, które wyruszyły w trasę to między innymi pojazdy marki BMW, Hyundai, Mercedes, Tesla, Toyota i Volvo. Docelowo akcja miała pomóc zidentyfikować „zalety oraz niebezpieczeństwa” niemal w pełni bezzałogowych pojazdów, wyjaśnił rzecznik prasowy Aon Evert-Jeen van der Meer portalowi internetowemu Automobiel Management. Samochody odbyły trasę w ciągu dnia, uczestnicząc w "codziennym" ruchu ulicznym. 

Badane samochody zaopatrzone są w pełną gamę systemów kontroli: ACC (urządzenie utrzymujące bezpieczny odstęp między poruszającymi się pojazdami samochodowymi, jeśli ruch odbywa się po tym samym pasie), BLIS (system informacji "martwego pola" w pojeździe) i LDW (system aktywny mający na celu zwiększenie bezpieczeństwa jazdy samochodem przez ostrzeganie przed niezamierzonym zjechaniem z własnego pasa ruchu). Testy dadzą też odpowiedź czy wykorzystane system przyczyniają się do większej płynności ruchu samochodowego i bezpieczniejszej jazdy. Przedsiębiorstwa pracujące nad projektem testowały samochody na torze w Lelystad od października zeszłego roku. Podczas testów, samochody poruszały się w kolumnie, a kierowcy pozostawiali dopasowanie prędkości i przyśpieszenia samochodom. 

W październiku ubiegłego roku organizacja zajmująca się bezpieczeństwem na drogach, VVN, wyraziła niepokój, stwierdzając, że kierowcy w samochodach Tesla Model S, które mogą być wyposażone w system jazdy bezzałogowej, mogą być kuszeni „możliwością puszczenia kółka”. Dodatkowe zaopatrzenie zawiera także system automatycznego sterowania, który samoczynnie trzyma samochód w linii i w bezpiecznym dystansie od pojazdu znajdującego się przed nim. Samochód może także "sam się zaparkować", zmienić pasy i ostrzegać przed ślepymi uliczkami. W styczniu, na drogach uniwersyteckiego kampusu w Wageningen, rozpoczęły się testy bezzałogowego pojazdu Wepod. "Busiki", które nie posiadają kierownicy ani pedałów, napędzane są elektrycznie i mogą poruszać się z maksymalna prędkością 25 km/h. Jeśli testy zostaną zakończone pomyślnie w czerwcu Wepody wyruszą na miejskie ulice, poruszając się na wcześniej zaprogramowanej trasie, pomiędzy Bennekomen a stacją kolejową Ede-Wageningen. 

 źródło: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas