Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Dziecko w Holandii będzie mogło mieć więcej rodziców

 fot: Joe.pl
Poseł Partii Zielonych z parlamentu holenderskiego Pani Lisbeth van Tongeren złożyła wniosek, by zmienić definicję rodzica w dotychczasowym jej brzmieniu. Pani poseł sugeruje, iż dotychczasowe rozumienie rodzica dziecka jest przestarzałe, nie pasujące do rzeczywistości.




Jaki model rodziny?
wiele_rodzicow_2.jpg
Źródło: pl.photaki.com 

Wnioskodawczyni uważa, iż jeden ojciec i jedna matka, to w dobie intensywnych zmian społecznych, nie wystarczy. Rodzice po rozwodach, zakładają nowe rodziny i dziecko wychowuje się najczęściej z jednym rodzicem i ich nowym partnerem. Wpływ na jego wychowanie ma drugi rodzic, a także jego nowy partner. Nawet jeżeli są to związki heteroseksualne, to w takiej sytuacji dziecko ma dwóch rodziców biologicznych oraz dwóch „przyszywanych”. Czyli o wychowaniu dziecka tak na prawdę decydują dwie matki i dwóch ojców. Inaczej jest w przypadkach osób homoseksualnych. Po rozstaniu się biologicznych rodziców, partnerzy mogą założyć nowe związki homoseksualne. I tu kombinacja może być zgoła inna. Dziecko może mieć jednego ojca i 3 matki lub jedną matkę i trzech ojców. 

Związki rodzinne - więzy krwi czy wychowanie! 
wiele_rodzicow_3.jpg
Źródło: ebobas.pl 

Zwolennicy tej zmiany uważają, iż zmiana jest potrzebna dla dobra dzieci, gdyż uregulowałaby prawnie i tak istniejące już sytuacje rodzinne. Dzieci będą mogły być ubezpieczone przez wszystkich, nie tylko biologicznych, rodziców; mogłyby też po nich dziedziczyć. Poseł van Tongeren wzorzec tradycyjnej rodziny uważa za przesąd i stoi na stanowisku, iż to nie płeć decyduje, czy ktoś jest dobrym rodzicem czy nie.

Przeciwnicy Pani poseł uważają, iż jest to dalszy ciąg homorewolucji, która ma na celu zrównanie związków heteroseksualnych z homoseksualnymi. Uważają, iż nie należy prawa naginać do istniejącej, czasem chorej, sytuacji. Uważają, iż dziecko ma prawo (powinno) wychowywać się w tradycyjnej rodzinie, z matką i ojcem i taką rodzinę należy chronić. Postulaty Pani poseł uważają za chęć zniszczenia tradycyjnej rodziny.

Głos Pani poseł wywołał debatę społeczną w całej Holandii. Od kilku miesięcy debatuje się nad definicją rodziny i rodzicielstwa. Żeby rozstrzygnąć te trudne kwestie, należy rozwiązać wiele spraw związanych z rodzicielstwem, nie tylko natury prawnej.
Gość
Wyślij


Bliżej nas