Holandia zmienia prawo – coraz więcej sklepów czynnych w niedziele i święta

Obecnie w około 70 procentach holenderskich gmin sklepy mogą być otwarte przez siedem dni w tygodniu. Szacuje się, że po kolejnych lokalnych wyborach liczba ta jeszcze wzrośnie. Wybrane niedziele handlowe nie zdają egzaminu, Holendrzy chcą mieć więcej dowolności w tym, gdzie i kiedy mogą wybrać się na zakupy. Stąd zmiany, które powoli zaczynają obejmować cały kraj.

Organizacja Detailhandel Nederland, zrzeszająca tysiące właścicieli sklepów w kraju, uważa zmiany w lokalnym prawie, zezwalające na handel w niedziele, za krok we właściwą stronę.

Gmina Losser w prowincji Overijssel już jakiś czas temu zniosła wszelkie ograniczenia dotyczące godzin i czasu otwarcia sklepu. Właściciele sami mogą podjąć decyzję o tym, o której zamykają swój biznes – jest to także w pewnym stopniu zależne od tego, o jakiej porze klienci najchętniej będą robić zakupy.

Mając stały dostęp do internetu, robienie zakupów w dowolnym momencie nie jest problemem. Składanie zamówień online jest w Holandii, tak jak w całej Europie, bardzo popularne i ma tę przewagę nad zwykłymi, stacjonarnymi sklepami, że kupować można kiedy przyjdzie na to ochota, o każdej porze dnia i nocy, bez względu na to, jaki wypada dzień tygodnia. Przewaga sklepów internetowych jest ogromna, a zezwolenie na handel w zwykłych sklepach w niedziele i święta oraz przedłużenie godzin otwarcia może dać mniejszym przedsiębiorcom możliwość przyciągnięcia klientów i wyrównania szans.

Bijbelgordel, czyli Pas Biblijny, to zbiór prowincji charakteryzujących się najbardziej ortodoksyjnym, protestanckim spojrzeniem na świat. Wcześniej nie było tam nawet mowy o jakimkolwiek niedzielnym handlu, teraz jednak w coraz większej ilości gmin staje się to dopuszczalne pod pewnymi warunkami. Nawet najbardziej konserwatywna część kraju nie może zamknąć się na zmiany następujące w społeczeństwie i zaczyna dostosowywać się do potrzeb swoich mieszkańców.

Źródła: nltimes.nl, nos.nl, rtlnieuws.nl.