Holenderscy naukowcy próbują odtworzyć chwile śmierci kilku najsłynniejszych na świecie postaci poprzez zrekonstruowanie ich ostatnich momentów za pomocą odpowiednich zapachów i dźwięków.
Od słodkiego zapachu perfum Jacqueline Kennedy zmieszanego z wonią krwi Johna F. Keneddy’ego, po ostatnie narkotykowe chwile Whitney Houston w jej wannie w Beverly Hills - naukowcy z Bredy twierdzą, że są w stanie zaoferować i przedstawić wszystkim zainteresowanym unikalne, jednak w pewien sposób także makabryczne, ważne momenty, które zapisały się w historii.
„Wszyscy widzieliśmy obrazy z zamachu na JFK, jednak jaki unosił się tam wtedy zapach?” – pyta Frederik Duerinck z wydziału komunikacji i multimediów na uniwersytecie w Bredzie.
Aby się o tym przekonać, wszyscy odwiedzający Muzeum Obrazu w Holandii (zainteresowani tym makabrycznym tematem) są zachęcani do ułożenia się wygodnie w jednym z czterech metalowych pudeł, bardzo podobnych do tych, które można znaleźć w kostnicy.
Pudła te, od środka idealnie wyciemnione, są połączone z systemem rur, za pomocą których wpuszczane jest do nich powietrze wzbogacone o odpowiednie zapachy. Z głośników leci muzyczka i dźwięki, które mają dopomóc leżącemu w środku w odtworzeniu tej specyficznej „ostatniej chwili” jednej z historycznych postaci.
z: theage.com.au