Pomimo wysiłków i zachęt sprzedawców, restauratorów i organizatorów imprez do wspólnego świętowania, większość Holendrów w dalszym ciągu nie przejmowała się walentynkami, opublikowano w badaniach przeprowadzonych przez ekonomistów ING i cytowanych w Telegraaf.
Z rezultatów wynika, że tylko jedna na pięć osób planowała dać swojej drugiej połówce walentynkowy prezent, a średnia kwota nie przekraczała 16 euro. W porównaniu z 2015 spadły ceny perfum oraz kwiatów, jednak ceny wyrobów z czekolady wzrosły średnio o 3%, z powodu wyższych cen kakao.
Ale tak naprawdę dlaczego? Dlaczego Walentynki już od dawna nie mogą zapuścić korzeni w Holandii, a coraz większą liczba osób mówi, że nie chce mieć nic wspólnego z tym, co przez wielu nazywane jest wyjątkowo komercyjnym świętem?
"W tym okresie odbywa się tyle świąt, że ludzie stają się nimi zmęczeni” uważa Ineke Strouken z Holenderskiego Centrum Kultury Narodowej oraz Dziedzictwa Niematerialnego w Utrechcie. Kobiety z przymrużeniem oka przypominają swoim ukochanym, że 14 już się zbliża, ale przypomnienie zawsze można znaleźć także w serwisach informacyjnych.
Nie zmienia to faktu, że jedynie 21% Holendrów „w sposób konkretny" obchodziło Walentynki, a 64% nie robiło w tym dniu dosłownie "nic", co jest wzrostem o 3% w porównaniu do ubiegłego roku, wynika z corocznych badań prowadzonych przez Q&A Research & Consultancy. Badacze uważają, że mniejsze zainteresowanie ma związek z decyzjami podejmowanymi przez ludzi, a nie np. z dodatkowym obciążeniem finansowym.
źródło: dutchnews.nl
nu.nl