Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Król zabrał głos w sprawie zamachów w Belgii.

 
 
W środę król Willem Aleksander złożył wizytę w dwóch najbardziej zdeprawowanych dzielnicach Hagi. Rozgłośnia RVD ujawniła, że wizyta planowana była już od dłuższego czasu i odbyła się na zaproszenie burmistrza Hagi Joziasa van Aartsena.


Burmistrz chciał pokazać królowi prawdziwe obliczę Schilderswijk. Dzielnice Schilderswijk oraz Transvaal mają duży odsetek imigrantów i są miejscem, w którym urodziło się wielu z holenderskich dżihadystów. W grudniu zeszłego roku 9 osób zostało osądzonych i skazanych na 6 lat więzienia za udział w zorganizowanych grupach terrorystycznych. 

 Przed rozpoczęciem oprowadzania, król odniósł się w swoim wystąpieniu do ostatnich ataków w Belgii i stwierdził, że zaistniała sytuacja tym bardziej zachęca do przeprowadzenia wizyty. 

 „Każdy, kto mieszka w Holandii..., skądkolwiek pochodzi, powinien mieć możliwość uczestniczenia w naszym wolnym i otwartym społeczeństwie. Jeżeli nie będzie to możliwe, będzie to oznaczało, że terroryści wygrali i nie będziemy mogli żyć, tak jak robimy to teraz. To jest to, czego bronimy i co musimy kontynuować” Zacytowała króla agencja prasowa AD. 

z: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas