Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Życie w Holandii

Nawet najmniejsze holenderskie miasteczka chcą być „smart” i wprowadzają najnowsze technologie

MN/Anna Soroko

27 maja 2018 13:45

Udostępnij
na Facebooku
Nawet najmniejsze holenderskie miasteczka chcą być „smart” i wprowadzają najnowsze technologie

Holenderskie drogi stają się coraz przyjaźniejsze dla użytkowników fotolia.com/ fot. standret/ royalty free

Holandia bardzo szybko zaczęła wprowadzać nowinki technologiczne, ułatwiające życie codzienne mieszkańców kraju. Podgrzewane ścieżki rowerowe, sygnalizacja świetlna zatopiona w chodnikach specjalnie dla osób wiecznie wpatrzonych w telefony, sensory regulujące natężenie ruchu drogowego i tak dalej. To, co staje się już regułą w wielkich miastach, zaczyna także pojawiać się w mniejszych miasteczkach, które nie chcą zostawać w tyle i stawać się coraz bardziej smart.

Idąc z duchem czasu

Jak przeczytać można w artykule na stronie computerweekly.com, obecnie prawie wszystkie holenderskie gminy prężnie działają, aby wprowadzić w swoich miastach i miasteczkach inteligentne technologie. Można to porównać z efektem domino i modą na bycie smart. Wszystkie lokalne władze chcą, aby postrzegano je jako najbardziej przełomowe, wprowadzające rozwój i najnowsze rozwiązania technologiczne.
Rezultaty nie zawsze niestety przynoszą oczekiwany efekt, a wprowadzone ulepszenia niekoniecznie są tak naprawdę potrzebne. Czasem rady miejskie przesadzają z pomysłami i przeznaczają zbyt duże budżety na rozwiązania problemów, które nie sprawiały nikomu aż tak dużych trudności. Trafiają się jednak także strzały w dziesiątkę.

W stronę światła

Odcinek drogi Antwerperstraat między miejscowościami Woensdrecht i Bergen op Zoom na długości 10 kilometrów w zimowe wieczory potrafił napędzić niezłego stracha zmuszonym do przemierzenia go rowerzystom. Nie było tam żadnego oświetlenia, a rodzice zamartwiali się o swoje dzieci, które musiały wracać tamtędy ze szkoły.
Gmina rozwiązała problem poprzez zamówienie 65 lamp, które stanęły wzdłuż drogi. Aby iść z duchem czasu, nie zdecydowano się jednak na standardowe oświetlenie, a nową technolgię świateł LED, połączonych z czujnikami ruchu. Lampy zapalają się więc dopiero, kiedy rowerzysta się do nich zbliża, i gasną po jego przejechaniu. Takie rozwiązanie jest oszczędne i trwałe, a w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie można cały system połączyć z dodatkowym monitoringiem.

W imię prawa

Nowe technologie mają nie tylko pomagać mieszkańcom w ich codziennym życiu, ale także miastu w utrzymywaniu porządku. Inteligentne lampy i sygnalizacja świetlna często wyposażona jest w mikrofony i kamery, dzięki którym policja może monitorować, czy w którejś części miasta nie dzieje się coś złego.

W Eindhoven do analizowania zebranych obrazów i dźwięków wykorzystywane jest oprogramowanie bazujące na sztucznej inteligencji, mające dostęp do internetu i wszelkiego rodzaju danych, jak wiadomości z mediów społecznościowych, czy informacji o spożyciu alkoholu w barach, co może pomóc policji odnaleźć miejsca problematyczne i zdusić zamieszki zanim staną się one poważnym problemem.

Inteligentna Holandia

Wszystkie holenderskie miasta i miasteczka wprowadzające inteligentne technologie uczą się nowych rzeczy i starają się jak najlepiej wychodzić naprzeciw potrzebom swoich mieszkańców. Władze gmin nie boją się zmian, a wręcz przeciwnie, chętnie je wdrażają, nie chcąc, aby postrzegano je jako konserwatywne i zacofane. Firmy oferujące technologie smart, powstały bardzo niedawno i z miesiąca na miesiąc zyskują coraz więcej klientów. Kto wie, jak nowoczesna stanie się Holandia już za kilka lat…
testek
Reklama
Źródło:computerweekly.com
Gość
Wyślij


Bliżej nas