Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Życie w Holandii

Nowa tradycja bożonarodzeniowa. Choinka już nie na Wigilię, a w Pakjesavond

Anna Soroko

29 listopada 2018 19:55

Udostępnij
na Facebooku
Nowa tradycja bożonarodzeniowa. Choinka już nie na Wigilię, a w Pakjesavond

Sezon na choinki rozpoczęty! fotolia.com/ fot. nd700/ royalty free

Święta zbliżają się wielkimi krokami i każdy zaczyna snuć mniejsze lub większe plany. Ich ukoronowaniem jest zazwyczaj nabycie (lub własnoręczne wycięcie) choinki i udekorowanie jej pięknymi ozdobami, aby była gotowa na Wigilię. W Holandii od paru lat można zauważyć ciekawy trend kupowania drzewka nie na samo Boże Narodzenie, ale kilka tygodni wcześniej, tak by mogło powitać Sinterklaasa w Mikołajki.

Duch świąt

W sklepach już od miesiąca otaczają nas świąteczne dekoracje i bożonarodzeniowe specjały, a z głośników coraz głośniej zaczynają dobiegać nas klimatyczne piosenki (np. „Last Christmas”). Nic więc dziwnego, że obecność ducha świąt zaczyna być odczuwalny i coraz częściej myśli krążą wokół zakupu pięknej, pachnącej oraz zielonej choinki.

Jeszcze do niedawna wstawienie w domu choinki przed dniem Świętego Mikołaja było w Holandii pogwałceniem tradycji i mało kto decydował się na taki krok.

Choinka dla Sinterklaasa

Holendrzy, którzy decydują się na zakup świątecznego drzewka, coraz częściej przynoszą je do domu nie przed Wigilią, ale wcześniej. Chcą, by było gotowe już na Pakjesavond – wieczór przed Mikołajkami (5 grudnia), kiedy to dzieci, a czasem nawet dorośli, zostawiają przy drzwiach pięknie wyczyszczone buciki, tak by Sinterklaas mógł zostawić w nich podarki.

Według holenderskiej tradycji świąteczne prezenty przynosi dzieciom w Mikołajki sam Sinterklaas, a Boże Narodzenie nie miało dotąd w kraju aż tak wielkiego znaczenia, jak na przykład w Polsce. Od kilku lat, przez wpływ amerykańskiej kultury i globalnej komercjalizacji świąt, w wigilijną noc do Holendrów przychodzi Kerstman (znany nam dobrze z reklam Coca-Coli wesoły starszy pan wołający gromko: „Ho, ho, ho”), a prezenty, przynoszone zawsze przez Sinterklaasa trzy tygodnie wcześniej, zaczęły robić się mniejsze.

Mimo to tradycyjna postać Mikołaja, przybywającego do Holandii na parostatku z Hiszpanii pod koniec listopada, wciąż pozostaje bliższa sercom ludzi i coraz częściej decydują się oni na zakup choinki, aby uczcić przybycie Sinterklaasa, a nie Kerstmana.

Pachnące drzewko szczęścia

Zielone i pachnące drzewko, przywodzące na myśl same pozytywne skojarzenia, wnosi ze sobą do domu ducha świąt, który roztacza swą aurę przez kolejne tygodnie. Potrzeba odczucia tego bożonarodzeniowego klimatu staje się tak silna, że wiele osób chce ustawić i ubrać własną choinkę jak najszybciej, żeby na długo otoczyć się tą świąteczną magią.


Takie myślenie zostało przeanalizowane przez psychologów, którzy stwierdzili, że nowy trend na wcześniejszy zakup drzewka nie jest wcale rzeczą przypadkową. W pełnym ruchu, wyzwań i stresu świecie każdy z nas instynktownie szuka czegoś, dzięki czemu poczuje spokój. Co ciekawe, takie poczucie może nam zagwarantować właśnie choinka, która wprowadza wraz ze sobą świąteczny nastrój, pełen miłości i wyciszenia. Zostało dowiedzione, że osoby posiadające w domu bożonarodzeniowy świerk stają się spokojniejsze i szczęśliwsze.

Holendrzy kupują najczęściej drzewka o wysokości pomiędzy 1,75 a 2 metra (41 procent), 29 procent klientów decyduje się na świerki od 1,5 do 1,75 metra, a około 23 procent miłośników choinek przynosi do domu ponad dwumetrowe okazy.

Kilka euro więcej

Smutna wiadomość dla miłośników choinek – wielka susza i wysokie temperatury, jakich doświadczyliśmy w Holandii jeszcze kilka miesięcy temu, miały swój wpływ także na przeznaczone na grudniowy handel świerki. Część w ogóle nie trafi w tym roku do sprzedaży. Właściciele plantacji są jednak dobrej myśli – drzewkom tym najpewniej uda się dojść do siebie przez kolejny rok i będą mogły ozdabiać holenderskie domy już w kolejne święta. Niestety oznacza to również, że w tym roku choinek będzie nieco mniej lub będą gorszej jakości, przez co cena tych najlepszych pójdzie w górę w stosunku do poprzednich lat.
testek
Reklama
Gość
Wyślij


Bliżej nas