Holenderskie linie lotnicze KLM mają nowego członka w zespole Zagubione i Znalezione lotniska Schiphol. Poznajcie Sherlocka – detektywa na czterech łapach.
Sherlock to młode szczenię rasy beagle, który dba o to, by zagubione rzeczy jak najszybciej powróciły do swoich właścicieli. Jego trener, Dirk van Driel, mówi, że piesek szkolony jest pod względem siły mięśni, wytrwałości i socjalizacji. „Kiedy patrzy się na reakcje ludzi, jest to naprawdę miły widok” – opowiada van Driel.
Według Koninklijke Nederlandse Luchtvaart, Sherlock jest wspaniałym dodatkiem do zespołu. Szczególnie ze względu na jego super czuły węch.
Nic w tym dziwnego, gdyż rasa beagle należy do grupy psów gończych, a poza tym charakteryzuje się wesołością, tolerancją. Pieski te są bardzo towarzyskie i lubią zabawy z dziećmi. Beagle są najmniejszymi psami gończymi, nie brak im też niewątpliwego uroku.
Sherlocka zdążyli pokochać już wszyscy współpracownicy, a osoby, które odzyskały zagubione przedmioty mają podwójną radość z takiego kuriera.
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zwrócić Wam zagubione przedmioty” – tak brzmi hasło KLM. A Sherlock używa do tego mocy wszystkich swoich czterech łap.
Wypatrujcie go na lotnisku! :)
z: nieuws.nl