Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Polka wygrała i dostanie odszkodowanie od szpitala w Holandii.

 
 
Polka mieszkająca na stałe w Limburgu otrzyma odszkodowanie wysokości prawie 34 000 euro po tym, jak sąd orzekł, że szpital usunął kobiecie macicę bez jej pozwolenia.

Cała sprawa zaczęła się w roku 2013, kiedy to nie znająca języka niderlandzkiego 35-letnia Polka zgłosiła się do lekarzy w centrum medycznym VieCuri, aby skonsultować problem wypadającej macicy. Na dwie wizyty w szpitalu udała się w towarzystwie swojego partnera oraz przyjaciela, którzy mieli służyć za tłumaczy.


Lekarz zaproponował krążek jako metodę leczenia, ale kobieta zapytała go o możliwość operacji podniesienia macicy, mając nadzieję, że raz na zawsze usunie ona problem. Chirurg rozwiązał go w inny sposób i całkowicie macicę wyciął.


Sędzia orzekł, że lekarz powinien być ostrożniejszy w rozmowie z pacjentką z powodu bariery językowej. Na przykład, nie wytłumaczył jej dokładnie, że po zabiegu nie będzie mogła już mieć dzieci, ani nie zapytał, czy chciałaby je mieć.


Polce przyznano odszkodowanie wysokości 33 699 euro, z czego 3699,91 na pokrycie kosztów operacji.


Szpital oficjalnie ogłosił, że od teraz w każdej rozmowie z osobą, która nie mówi w wystarczającym stopniu po niderlandzku lub angielsku uczestniczyć będzie tłumacz.



z:dutchnews.nl

Gość
Wyślij


Bliżej nas