Coraz więcej Holendrów opuszcza wielkie miasta, aby zamieszkać w innym miejscu, podało narodowe biuro statystyczne CBS. Odpływ ludności najsilniejszy jest w Amsterdamie.
W 2015 stolicę opuściło 39 000 mieszkańców, 4000 więcej niż w 2014 roku i 10 000 niż w 2013. Dane z Hagi oraz Rotterdamu wykazują podobną tendencję.
Jednakże większość ludzi nie sprzedaje swoich mieszkań i nie zamienia ich na fryzyjskie gospodarstwa. Wielu z nich osiedla się na przedmieściach tuż nieopodal miasta, a populacja obszaru zwanego zbiorczo Randstad prawie w ogóle nie ulega zmianie.
Ceny nieruchomości w Amsterdamie powróciły już niemal do poziomu sprzed 2008 roku, jednak w innych gminach ceny nie osiągnęły jeszcze swojej poprzedniej wartości – powiedział statystyk Floris Jansen portalowi Dutchnews.nl.
Poza rosnącymi cenami mieszkań statystyk zasugerował także, że zmianom mogły ulec preferencje rodzin. Rodziny, które do tej pory musiały się zmieścić w ciasnym mieszkaniu, wolałyby coś bardziej przestronnego z własnym ogrodem, z dala od miejskiego gwaru.
Pomimo suburbanizacji lokalnych mieszkańców, wszystkie cztery największe holenderskie miasta w dalszym ciągu rosną dzięki napływowi imigrantów oraz wysokiemu przyrostowi naturalnemu. Ogólne warunki życia w dużym holenderskim mieście także pozostają bardzo wysokie.
W ostatnio zorganizowanej przez Unię Europejską ankiecie, mieszkańcy Rotterdamu okazali się najszczęśliwszymi mieszkańcami w Holandii. Wysokie oceny zanotował także Amsterdam.
z:dutchnews.nl
źródło fot.: Wikimedia Common