Służby badają sprawę, ale są prawie pewne, że towar był faktycznie przeznaczony dla przywódcy Korei Północnej i dowódców wojska tego kraju.
Fotolia/Royalty free
W piątek urząd celny w porcie w Rotterdamie przechwycił niecodzienny towar. W kontenerze przeznaczonym dla Kim Dzong Una, Najwyższego Przywódcy Korei Północnej, oraz jego dowództwa wojskowego, znaleziono około… 90 000 butelek wódki.
Wódka dla dyktatora
Alkohol znajdował się w kontenerze, który był ukryty na statku pod kadłubem samolotu. Urząd celny przejął pojemnik na wniosek holenderskiego Ministerstwa spraw zagranicznych. Trunek pochodzi z Rosji. Jak podało „Algemeen Dagblad”, towar został zapakowany w 3000 pudeł po 30 butelek w każdym.
Kontrola ładunku została zainicjowana przez służby celne, które w zeszłym tygodniu poinformowały o kontenerze płynącym z Hamburga i przechowywanym pod kadłubem samolotu na statku chińskiej firmy transportowej Cosco Shipping. Celem podróży miały być Chiny, jednak, jak twierdzi Arno Kooij, dyrektor ds. zarządzania ryzykiem w urzędzie celnym, okręt był w drodze do Korei Północnej. „Ministerstwo spraw zagranicznych wydało więc nakaz konfiskaty kontenera”.
Kim Dzong Un znany jest z importu dóbr luksusowych, m.in. telewizorów, szampanów i serów. Nie ma jednak prawa tego robić ze względu na sankcje ONZ – istnieje światowy zakaz przewożenia takowych produktów do komunistycznego kraju.
Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła wyraźne sankcje na Koreę Północną i ważne jest, aby je utrzymać. Uwzględniono także import dóbr luksusowych. Jest zatem całkowicie uzasadnione, że organy celne ostatecznie usunęły ten kontener. ~Minister spraw zagranicznych Sigrid Kaag, cyt. z: „Algemeen Dagblad”
300 gramów dla każdego
Jak twierdzi Remco Breuker, profesor studiów koreańskich na Uniwersytecie w Lejdzie, niezwykle istotne jest to, aby takowe próby przemytu były przejmowane. W Korei Północnej każdy mieszkaniec może spożyć jedynie 300 gramów jedzenia dziennie. Wartość ta stanowi zaledwie połowę wcześniejszej racji żywnościowej.
Ministerstwo spraw zagranicznych Holandii bada, czy wódka faktycznie była przeznaczona dla przywódcy. Następnie zostanie podjęta decyzja o tym, co stanie się ze skonfiskowanym alkoholem – może on zostać zniszczony albo oddany na licytację. „Wódka powinna zostać sprzedana na aukcji, a wpływy z niej trafić do północnokoreańskich uchodźców”, powiedział naukowiec w rozmowie z „Algemeen Dagblad”.
Światowe media podały dzisiaj, że Kim Dzong Un przybył do Hanoi, stolicy Wietnamu, aby spotkać się z Donaldem Trumpem, prezydentem Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciele krajów będą w środę dyskutować na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
