Burmistrz Rotterdamu przyjedzie na pogrzeb prezydenta Gdańska. „Chcę mu oddać ostatni hołd”

Swoją obecnością burmistrz, w imieniu Rotterdamu, chce wyrazić sympatię dla zmarłego, jego rodziny, Rady Miasta Gdańska i mieszkańców. We wtorek, 15 stycznia 2019 roku, Aboutaleb złożył pisemne kondolencje Polakom, a w geście solidarności na ratuszu holenderskiego miasta flaga Polski została opuszczona do połowy masztu.

Aboutaleb uważa, że sposób, w jaki zmarł Adamowicz, to skandal. „W chwili, gdy pieniądze były zbierane na opiekę zdrowotną, został on zaatakowany i dźgnięty nożem. Uważam, że to smutne”.

Burmistrz Rotterdamu wspomina swojego polskiego kolegę jako aktywistę: „Nie dbał o dyskusje nacjonalistyczne w Warszawie, był prawdziwym Europejczykiem i stał blisko swoich ludzi”.

Zmarły prezydent Gdańska był niedawno w Rotterdamie, by poznać obszar metropolitalny, jaki tworzy holenderskie miasto z Hagą. „Chciał zorganizować coś takiego z regionalnymi miastami wokół Gdańska” – twierdzi burmistrz.

Miasta współpracują od wielu lat, a w 1992 roku podpisały Memorandum Porozumienia. Zakres działań obejmował m.in. aktywny udział Rotterdamu w obchodach 100-lecia Gdańska i wspieranie projektu „Domu Holenderskiego”.

Adamowicz i Aboutaleb spotykali się regularnie na przestrzeni lat, m.in. w ramach Europejskiego Komitetu Narodów, Eurocities czy European Forum for Urban Security (EFUS). Ponadto prezydent Gdańska, podczas swojej wizyty w Rotterdamie w październiku 2015 roku, został przyjęty w Ratuszu przez holenderskiego burmistrza.