Holandia: mężczyzna otrzymał mandat za wyrywanie chwastów w parku. Sprawę rozpatrzył niderlandzki sąd

Do zdarzenia doszło 21 sierpnia 2022 roku. 28-letni mieszkaniec Swalmen w Limburgii zdecydował się wyrwać chwast, który znajdował się w parku niedaleko jego miejsca zamieszkania. Mężczyzna uznał, że roślina jest nieestetyczna i wpływa niekorzystnie na wizerunek zielonego obszaru.

Działania mężczyzny zostały zaobserwowane przez okoliczną policję. Funkcjonariusze nie zaaprobowali motywacji 28-latka i wypisali mu mandat w wysokości 250 euro. Uznali, że wyrwanie rośliny negatywnie wpłynęło na wizerunek parku.

Wysoka grzywna zmotywowała mężczyznę, by odwołać się ze sprawą do sądu. 28-latek uznał, że policjanci niesłusznie nałożyli na niego karę i tym samym nie przyznał się do zarzucanej mu winy.

Rozprawa Holendra odbyła się 24 sierpnia. Po ponad roku sąd wnikliwie przyjrzał się szczegółom incydentu i wysłuchał obu stron. Strona wnioskująca, czyli mężczyzna odwołujący się od grzywny był reprezentowany przez prawniczkę Mellissę Uslu. Pełnomocniczka uznała, że sytuacja, która dotknęła jej klienta, jest po prostu absurdalna.

Do sprawy odniósł się także prokurator, który podkreślił, że mężczyzna nie powinien był w ogóle zajmować się pielęgnacją roślin w parku. W jego ocenie jest to zadanie przeznaczone dla pracowników parku.

Po wysłuchaniu obu stron sąd podjął ostateczną decyzję w sprawie i uznał, że mężczyzna nie popełnił żadnego wykroczenia i tym samym nie powinien otrzymać wysokiego mandatu. Całkowicie odrzucono narrację, że działania 28-latka były szkodliwe dla parku. Kluczowym okazał się fakt, że nie wyrwał on kwiatu dekoracyjnego, a jedynie roślinę uznaną za niepożądaną w uprawie.