Holendrzy organizują coraz więcej demonstracji. Czy jest im aż tak źle?

W Holandii organizuje się coraz więcej strajków. AdobeStock/licencja podstawowa
Amsterdam i Haga
Specjaliści zastanawiają się, co kieruje ludźmi, decydującymi się wyjść na ulice swoich miast.
– Chodzi o uwagę. Wszystko, co przyciąga uwagę, jest skuteczne. Aby zwrócić uwagę, najważniejsza jest wielkość demonstracji. Im większa, tym lepsza – mówi socjolog Bert Klandermans dla NOS.nl
Dlaczego Holendrzy manifestują?
– Trzymamy się granic. Nikt nigdy nie został aresztowany na naszych strajkach i jesteśmy z tego bardzo dumni. ,,Zachowuj się” to nasze motto – mówi przewodniczący Stijn Warmenhoven z ,,Młodzi dla klimatu”.
Demonstranci chcą wpływać na całe społeczeństwo, ale przede wszystkim na polityków. Ci, traktują jednak manifesty jako możliwość zaprezentowania się i element kampanii wyborczej.
– Podczas protestu rolników mogliśmy zobaczyć Geerta Wildersa stojącego na ciągniku, który wspierał rolników. Jesse Klaver również odwiedził strajk. Politycy na manifestach mogą zaprezentować się szerszej publiczności niż w izbie niższej – mówiła redaktorka polityczna Erika de Joode.
Protest rolników
Każda manifestacja może skończyć się zarówno porażką, jak i ogromnym sukcesem.
Kluczem do sukcesu jest zainteresowanie mediów i zyskanie rozgłosu.
Źródło: nos.nl

To może Cię zainteresować