To już koniec lata: w weekend silny wiatr i obfite opady deszczu. Niektóre loty mogą zostać odwołane

Sam wiatr nie powinien nikomu zaszkodzić, jednak przy takich prędkościach istnieje duże ryzyko padających drzew, które – dzięki pięknej pogodzie – wciąż mają wiele liści, a co za tym idzie, silne podmuchy wiatru będą dla nich groźniejsze.

Wiatrowi towarzyszyć mają silne opady deszczu, więc przed wyjściem z domu lepiej uzbroić się w kalosze i kurtkę lub płaszcz przeciwdeszczowy. Przy gwałtownych podmuchach parasolka niestety może się nie sprawdzić.

Załamanie pogody spowodowane jest szalejącym na Morzu Śródziemnym huraganem. Oczywiście jego skala jest nieporównywalnie mniejsza niż pustoszący Stany Zjednoczone huragan Florence, ale i tak bardzo możliwe, że da się on części Europy we znaki.

Pogorszenie się pogody oraz silne wiatry będą miały duży wpływ na wysokość temperatur. Już w nocy z piątku na sobotę na północy kraju termometry będą wskazywać około 9 stopni Celsjusza, za dnia w całym kraju nie powinniśmy liczyć na więcej niż 16-17 stopni.

Władze lotniska Schiphol ostrzegają, że z powodu złej pogody jeszcze dzisiaj część lotów może zostać opóźniona lub załamana. Holenderskie linie lotnicze KLM już w czwartkowy wieczór ogłosiły, które samoloty nie polecą w weekend, ale Schiphol wciąż nie może powiedzieć z całą pewnością, jak będzie wyglądał rozkład przylotów i odlotów. Jeśli mamy na te dni zaplanowaną podróż, lepiej na bieżąco sprawdzać, jak wygląda aktualna sytuacja na lotnisku.

Źródła: nltimes.nl, dutchnews.nl (1), dutchnews.nl (2), nieuws.nl.