Służba zdrowia w Niderlandach. Najlepsza w Europie czy nie do zniesienia?

Korzystanie z usług oferowanych przez niderlandzką służbę zdrowia jest przywilejem, który dotyczy tylko osób ubezpieczonych. Dotyczy to zarówno stałych obywateli państwa, jak i tych, którzy przyjechali do Niderlandów „za chlebem”. Składki, które są odciągane z wypłat, zapewniają swobodny dostęp do pomocy medycznej. 

W Polsce bardzo często narzeka się, że leczenie na NFZ oferuje niewielki zakres usług. Ten fakt z pewnością nie jest przywoływany w kontekście służby zdrowia w Niderlandach. Pakiet podstawowy obejmuje bowiem wizyty domowe lekarzy, opiekę pielęgniarską, a nawet trzy zabiegi in vitro. Wysokość składki jest jednak adekwatna do różnorodności oferowanej pomocy. Każdy, kto chce skorzystać ze służby zdrowia, musi nastawić się na wydatek ok. 120 euro.

Według rankingu jakości służby zdrowia w krajach europejskich Health Consumer Index 2018 system zdrowia w Niderlandach zajmuje drugą pozycję. Lepsza okazała się tylko Szwajcaria, która znana jest z posiadania niezwykle wykwalifikowanych specjalistów. Skoro więc niderlandzkie usługi medyczne są oceniane tak pozytywnie, to dlaczego tak wielu mieszkańców na nie narzeka?

Głosy o tym, że niderlandzka pomoc lekarska jest nie do zniesienia, słyszy się niemal od każdej grupy społecznej. Najwyraźniej takie stanowisko podkreślają emigranci, którzy porównują lekarzy w Niderlandach do tych, z których usług korzystali w ojczyźnie. 

Zdaniem Polaków żyjących w kraju tulipanów pieniądze, które przeznaczają na ubezpieczenie, są wyrzucane w błoto. Jako powód podają fakt, że każda wizyta u specjalisty z bólem, gorączką czy kaszlem kończy się zapisaniem paracetamolu.

Polacy, idąc do lekarza, chcą otrzymać troskę i uwagę. Na to nie ma miejsca w niderlandzkim systemie zdrowia, który chodzi, jak w zegarku. Lekarze mówią wprost, że niektóre choroby należy po prostu przeleżeć albo przecierpieć. Zapisują lek przeciwgorączkowy i zalecają leżenie w łóżku. Ta bezpośredniość nie jest zwyczajna dla migrantów, którzy na przeziębienie otrzymywali w ojczyźnie masę tabletek działających jako suplementy diety. 

Wady niderlandzkie systemu są także dostrzegane przez rodowitych Niderlandczyków. Choć ci raczej nie mają porównania do innych systemów zdrowia, to bardzo często zarzucają, że składki ubezpieczeniowe są dość wysokie, a jakość świadczonych usług nie jest taka, jaka być powinna.

Trudno jest uznać, czy w kwestii oceny służby zdrowia rację mają eksperci, czy mieszkańcy państwa. Ci drudzy znają działanie systemu od wewnątrz, mogą zatem bardziej trafnie określić, jak teoria wygląda w praktyce. 

Warto jednak zaznaczyć, że istnieje cała masa ludzi, którym odpowiada bezpośredniość i to, jak działają niderlandzcy lekarze. To zwykle osoby, które cenią swój czas, bo kiedy dostrzegają u siebie objawy chorobowe, potrzebują szybko postawionej diagnozy. 

Można zatem uznać, że niderlandzka służba zdrowia jest najlepszą w Europie pod względem sprawności i bezpośredniości. Jeżeli ktoś jednak chciałby zostać objęty większą troską, to może tego nie otrzymać. W takiej sytuacji np. w przypadku emigrantów ważniejsze wizyty lekarskie warto zaplanować na okres powrotu do ojczyzny.