Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
169 Postów
Henryk Owsianko
(HenrykO)
Stary wyjadacz
Viooltje
Twoje puenty są powalające
A wiersze Marcina Kwieka docierają jak feromony !
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
EnricO!

Wyrazaj swoja opinie jak najczesciej, bo ladniej sie robi nie tylko na forum!
Poszukiwanie to przeciez filozofia, bez niej nie byloby ani nauki ani sztuki.

Pozdrawiam cieplutko!
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
HenrykO napisał:
Viooltje
Twoje puenty są powalające
A wiersze Marcina Kwieka docierają jak feromony !


Dzieki, ale to Marcin Kwiek powala!
Napisal duzo wiecej!
Jak sam twierdzi - nie pisze poezji tylko rymowanki.
W moim odczuciu bardzo zgrabne i inteligentne!

Dziubole!
Zgłoś wpis
169 Postów
Henryk Owsianko
(HenrykO)
Stary wyjadacz
Wyrazaj swoja opinie jak najczesciej, bo ladniej sie robi nie tylko na forum!

Rozpieszczasz mnie Viooltje, chyba zacznę pisać
Zgłoś wpis
52 Posty
Arkadiusz W
(vadeer1)
Gaduła
Witam
Pragnę sprostować fakt, iż nie zabieram Mareczkowi, ani nikomu innemu żadnych uczuć. Chodziło mi tylko o to "coś" co między ludźmi w sobie zakochanymi istnieje, co jedni nazywają chemią, feromonami, a czego tak naprawdę w pełni nikt nie jest w stanie opisać. Wydaje mi się także, że nawet nie chcielibyśmy w pełni poznać tajników zakochania.
Teoria opisana przez Marka, jak najbardziej może być prawdziwa, bo dlaczegóż by taką być nie miała. Jednak jak sam Marek napisał wedle tej teorii "wszystkie procesy życiowe zachodzą na poziomie kwantowym". A jak wiadomo kwant to też materia. Mała, bo mała ale zawsze materia. I tutaj stawiam sobie pytanie, kto ją stworzył? Bo jeżeli na początku była próżnia, to skąd następnie wzięła się pierwsza cząstka kwantu, druga, trzecia..... .
To, że liczy się człowiek to jest jak najbardziej oczywista oczywistość Bo przecież jakby dokładniej spojrzeć na te największe religie świata, doszlibyśmy zapewne do jednego punktu wyjściowego, a przynajmniej tak mi się wydaje.
Ciociu Viooltje Tak naprawdę nie wiem, nie mam zielonego pojęcia, nie rozumiem i jestem głupi, bo nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego tyle niewinnych osób cierpi, wśród których jest tyle dzieci. Po prostu Nie Wiem i jest mi naprawdę głupio. Bo czasami jak się patrzy na swoje własne życie i problemy, a przyrówna je do bólu i cierpienia niewinnych chorych dzieci, po prostu brak słów.... . Należy jednak zwrócić uwagę, iż na świecie jest tyle bogactwa, korupcji, zła, u których to podstawy stoi nikt inny jak człowiek. Bo czy to nie wina człowieka przyczyniła się do wybuchu elektrowni w Czarnobylu, skutkiem czego były choroby. AIDS powstało podobno wynikiem testów na małpach itp. itd. . Ale nie wiem, nie umiem odpowiedzieć. Wiem tylko, że gdyby ludzie byli lepsi nie tacy chciwi, zachłanni, bezduszni i samolubni żyło by się lepiej ( oczywiście nie mam nikogo konkretnego na myśli).
Kiedyś na jakimś forum już pisałem, ale jeszcze przypomnę swoją myśl. Pierwszy swój post dałem tutaj ze względu na napisane przez Marka na początku żarty, które mi osobiście się nie spodobały, i naprawdę potrafiły zranić ludzi wierzących. Chodzi mi o to by nie wstawiać ludzi do jednego worka. Czy jeżeli jeden dentysta sknoci zęba, to reszta też jest do d***. Nie. Dlatego, to że jeden czy drugi z księży jest pedofilem, to znaczy, że wszyscy nimi są. Oczywiście, że tak nie jest. Znam naprawdę wielu księży, sam mam kolegę księdza i naprawdę są spoko ludzie. A jedyne co ich odróżnia od innych to wiara. Osobiście nie lubię Rydzyka i jego biznesowego trybu życia. Ale skoro go nie lubię, to nie znaczy, że mam nie lubić innych księży. Bardzo często i głośno się mówi, że Kościół nie lubi WOŚP-u. Nieprawda. Są księża, którzy są "za" , są i tacy, którzy są "przeciw", podobnie jak to zapewne jest z ateistami, czy wyznawcami innych religii.
Kończę wątek bo już przesadziłem z pisaniem Niech każdy wierzy w co chce, i jak chce; niech żyje pełnią życia, czerpie z niego jak najwięcej, ale jednocześnie niech nie stara się wyśmiewać sposobu życia innych, czy też w jakikolwiek sposób ich ranić. "Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi bo nie jesteś sam" Dżem ( sentymentalnie, a co ja biedny na to poradzę)
Pozdrawiam Forumowiczów
Zgłoś wpis
169 Postów
Henryk Owsianko
(HenrykO)
Stary wyjadacz
vadeer1
Twoje wypowiedzi sa bardzo wyważone, co stawia cie w gronie dobrych dyskutantów, komentatorów. Jeżeli przekładasz to na praktykę, można powiedzieć, że jesteś dobrym człowiekiem.
Przepraszam za tę wycieczkę personalną, ale nie mogłem sie powstrzymać. Jest ona wynikiem wielu przeczytanych postów.
Podkreśliłeś kiolka razy, ze Tak naprawdę nie wiem, nie mam zielonego pojęcia, nie rozumiem i jestem głupi, bo nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego tyle niewinnych osób cierpi, wśród których jest tyle dzieci..
Odpowiedź w sumie jest dość prosta; tak jest zorganizowany świat. W człowieku jest mniej-więcej tyle samo dobra co zła. Czasem zdarza się, że króraś z opcji przeważa, dochodzi wtedy do eskalacji przemocy. Dotyczy to najczęściej różnych regionów świata. W związku z tym, że teraz wszystko o sobie wiemy a media karmią sie najczęściej sensacyjkami, ma się wrażenie, ze świat jest totalnie zły. Tymczasem tak było zawsze, tyle, ze obieg informacji był zupełnie inny.
Na świecie jest wiele dobra ale jest tak mało atrakcyjne, tak niemedialne, że przez wielu jest traktowane jako tandeta, moher, bzdet, itp (tu mi brakuje słów). Świat jest pełen "kozaków" a kto chce być dobry, wychodzi na cieniasa. Dlatego nawet na MN widzę mn,óstwo pozerów, mistrzów, mądrali, kozaków. Dopiero, kiedy się z nimi pogada przez chwilę szczerze, przyznają, że ich czasem coś boli, po chwili, że często, a w końcu, Tak naprawdę nie wiem, nie mam zielonego pojęcia, nie rozumiem i jestem głupi, bo nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego tyle niewinnych osób cierpi, wśród których jest tyle dzieci. często mają problemy ze zdrowiem
Tak to już jest na tym świecie.
Pozdrawiam z Gandawy
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
karl29 napisał:
Takich tematów na w/w programach itp raczej nie ma i nie bedzie A niektórzy nie uważali na lekcjach religii w szkole

pozdrawiam


Niestety gdy były zajęcia tzw. religia zajmowałem się sportem i po przez sport kształtowałem swój charakter. Nie miałem czasu na obłudę i pedofilskich nauczycieli. W późniejszym czasie na pewnej uczelni miałem religioznawstwo przez rok czasu i wystarczającą posiadam wiedzę, aby mieć swoje zdanie na temat osoby poruszanej na forum. Pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Viooltje napisał:
Drogi, Mily, Sympatyczny Vadeer!

Co tu duzo gadac, trudno odmowic sensu Twojej teorii, jednak ja uparcie zastapilabym slowko "Bog" silami natury. Ktore moze jeszcze nie do konca rozumiemy, ale i na to przyjdzie czas. Kreacjonizm mnie absolutnie nie przekonuje, coz, taka blokada.
A milosc to na pewno nie tylko burza hormonow, choc bez niej wieeele bysmy stracili.
Tylko jak mialaby sie milosc boga do swiata, ktory - hipotetycznie - stworzyl? Daleko nie trzeba szukac; wystarczy wejsc na oddzial pediatryczny w szpitalu onkologicznym...
Tym niemniej mnie podoba sie Twoja wizja, choc nie do konca sie z nia zgadzam. Juz bardziej przemawia do mnie Markowe "Na poczatku bylo swiatlo". A przy tym nie sadze, aby naszemu Mareczkowi obce byly uczucia. Prawda?

Ciotkowe dziubole wszystkim!


Ciotka ja jestem po prostu przepelniony uczuciami....roznymi
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
vadeer1 napisał:
Witam
Pragnę sprostować fakt, iż nie zabieram Mareczkowi, ani nikomu innemu żadnych uczuć. Chodziło mi tylko o to "coś" co między ludźmi w sobie zakochanymi istnieje, co jedni nazywają chemią, feromonami, a czego tak naprawdę w pełni nikt nie jest w stanie opisać. Wydaje mi się także, że nawet nie chcielibyśmy w pełni poznać tajników zakochania.
Teoria opisana przez Marka, jak najbardziej może być prawdziwa, bo dlaczegóż by taką być nie miała. Jednak jak sam Marek napisał wedle tej teorii "wszystkie procesy życiowe zachodzą na poziomie kwantowym". A jak wiadomo kwant to też materia. Mała, bo mała ale zawsze materia. I tutaj stawiam sobie pytanie, kto ją stworzył? Bo jeżeli na początku była próżnia, to skąd następnie wzięła się pierwsza cząstka kwantu, druga, trzecia..... .
To, że liczy się człowiek to jest jak najbardziej oczywista oczywistość Bo przecież jakby dokładniej spojrzeć na te największe religie świata, doszlibyśmy zapewne do jednego punktu wyjściowego, a przynajmniej tak mi się wydaje.
Ciociu Viooltje Tak naprawdę nie wiem, nie mam zielonego pojęcia, nie rozumiem i jestem głupi, bo nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego tyle niewinnych osób cierpi, wśród których jest tyle dzieci. Po prostu Nie Wiem i jest mi naprawdę głupio. Bo czasami jak się patrzy na swoje własne życie i problemy, a przyrówna je do bólu i cierpienia niewinnych chorych dzieci, po prostu brak słów.... . Należy jednak zwrócić uwagę, iż na świecie jest tyle bogactwa, korupcji, zła, u których to podstawy stoi nikt inny jak człowiek. Bo czy to nie wina człowieka przyczyniła się do wybuchu elektrowni w Czarnobylu, skutkiem czego były choroby. AIDS powstało podobno wynikiem testów na małpach itp. itd. . Ale nie wiem, nie umiem odpowiedzieć. Wiem tylko, że gdyby ludzie byli lepsi nie tacy chciwi, zachłanni, bezduszni i samolubni żyło by się lepiej ( oczywiście nie mam nikogo konkretnego na myśli).
Kiedyś na jakimś forum już pisałem, ale jeszcze przypomnę swoją myśl. Pierwszy swój post dałem tutaj ze względu na napisane przez Marka na początku żarty, które mi osobiście się nie spodobały, i naprawdę potrafiły zranić ludzi wierzących. Chodzi mi o to by nie wstawiać ludzi do jednego worka. Czy jeżeli jeden dentysta sknoci zęba, to reszta też jest do d***. Nie. Dlatego, to że jeden czy drugi z księży jest pedofilem, to znaczy, że wszyscy nimi są. Oczywiście, że tak nie jest. Znam naprawdę wielu księży, sam mam kolegę księdza i naprawdę są spoko ludzie. A jedyne co ich odróżnia od innych to wiara. Osobiście nie lubię Rydzyka i jego biznesowego trybu życia. Ale skoro go nie lubię, to nie znaczy, że mam nie lubić innych księży. Bardzo często i głośno się mówi, że Kościół nie lubi WOŚP-u. Nieprawda. Są księża, którzy są "za" , są i tacy, którzy są "przeciw", podobnie jak to zapewne jest z ateistami, czy wyznawcami innych religii.
Kończę wątek bo już przesadziłem z pisaniem Niech każdy wierzy w co chce, i jak chce; niech żyje pełnią życia, czerpie z niego jak najwięcej, ale jednocześnie niech nie stara się wyśmiewać sposobu życia innych, czy też w jakikolwiek sposób ich ranić. "Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi bo nie jesteś sam" Dżem ( sentymentalnie, a co ja biedny na to poradzę)
Pozdrawiam Forumowiczów


Vader skombinuj to wszystko ca napisalem z teoria Wielkiego Wybuchu. Jak sie
zapewne orientujesz promieniowanie tla to kopalnia wiedzy o wszechwiecie.
A co do ksiezy to szkoda nawet slow na tych darmozjadow.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Potworek napisał:
Czy i dla was Jesus jest ważny. Ktory z tych ludzi sa dla was odpowiedni?

Podstawowa zasada poprawnej pisowni języka polskiego, jeżeli jesteś Polką lub też poczuwasz się nią być.
Druga zasada jest to bardziej portal randkowy, jak kościelny. Ważność osoby wymienianej przez Ciebie Jezusa nie powinna być podnoszona w dyskusji na emigracji. Tylko i wyłącznie chociażby ze względu na kościół polski w Rotterdamie. Pewna osoba z Polski zwróciła się o pomoc do jednego ze stada w czarnych uniformach z białym kołnierzykiem o pomoc. Otrzymał wyzwiska, żebraku, dziadu, uciekaj do polski, itp w imię Twego Jezusa. Pozdrawiam
Zgłoś wpis


Bliżej nas