Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
537 Postów
ediee edziowy
(ediee)
Latający Holender
Patboy napisał:
marek_ams napisał:
Kolek ja z natury nie liczę tych lat ale pamiętam ze w 1991 człowiek się cieszył kiedy
zobaczył tu drugiego Polaka czy samochód na polskich blachach...teraz to codzienność.
Nie zawsze sympatyczna niestety.
PZDR


Swieta prada
rowniez to pamietam
nawet potrafilem zaczepic taki szczesliwy bylem
pozdr.
Patboy


wspomnienia jak dinosaurussen
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
tak zgodze sie z toba Patboy, jak tak samo w latach 90, jak spotkalam Rodaka to czlowiek sie cieszyl, a teraz to bardzo roznie z tym bywa.... poprostu ostroznosc. a co do dzieci to nasze Polskie tez maja wiele do zyczenia....
Zgłoś wpis
537 Postów
ediee edziowy
(ediee)
Latający Holender
Bo jak to czytam to forum- praca zla, pracodawca zly, holendrzy zli, klimat zly(okee, roznie to bywa)
ale to juz jak schodzi na dzieci to kochani moi , jezeli juz to" nas "nawet drazni
sorry
ale co my tu jeszcze robimy?

ja zawsze mowie: badzmy tam , gdzie nam dobrze. po co byc gdzis gdzie wszystko irytuje?)

wyruszajmy w poszukiwaniu ideale wereld

Przeciez jest wolnosc..
Zgłoś wpis
537 Postów
ediee edziowy
(ediee)
Latający Holender
Patboy napisał:
marek_ams napisał:
Kolek ja z natury nie liczę tych lat ale pamiętam ze w 1991 człowiek się cieszył kiedy
zobaczył tu drugiego Polaka czy samochód na polskich blachach...teraz to codzienność.
Nie zawsze sympatyczna niestety.
PZDR


Swieta prada
rowniez to pamietam
nawet potrafilem zaczepic taki szczesliwy bylem
pozdr.
Patboy


hihi
toen was je zo blij..,, zooo blij
en nu dan?
Zgłoś wpis
475 Postów
Patboy !!!
(Patboy)
Latający Holender
marek_ams napisał:


Zgodzę się ze w miejscach gdzie mieszkają slabo wyedukowane holenderskie robole a Geert Wilders jest idolem numer 1 takie sytuacje czesto maja miejsce. Takie zachowania dzieciaki wynoszą z domu. Co zrobić... Tatuś niedorajda przychodzi do domu i zali się zonie ze niedobrzy Polacy zabierają prace biednym Holendrom. Dzieciaki nie analizują takich wypowiedzi. Polak staje się dla nich elementem niepożądanym i stad biorą się rożnego rodzaju nieprzyjemne sytuacje.
Czy jest na to jakas rada...mhm...chyba tylko edukacja tego typu elementu choć zdaje sobie sprawe ze w praktyce zajmie to lata niestety, a odpowiadanie agresja tylko zaostrzy relacje międzysąsiedzkie.


hahah super to jest naprawde jedna jedyna PRAWDA 100%-wa
w paru zdaniach jest opisane terazniejszosc dziszejszej Holandii
Czytajac to musialem myslec co regularnie staram sie wytlumaczc to
Polakom ktorzy sa tu krutki czas
Oni nazekaja na tych Holendrow ze niekulturalni ze dyskryminuja ze nieumieja sie zachowac ,i ze takie niby polmozgi z nichy sa
Ja to tylko im mowie jedno, niepatrzcie na Holandrow z ktorymi wy pracujecie bo to ludzie z najnizszej klasy spolecznej i niemozna ich porownywac z przecietnymi Holandrami
nikogo nieobrazajac ale normalny holender nie pracuje na tasmie

Pozdr.
Patboy
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Hmmm kolezanko ediee nie pisz ze wszyscy narzekaja bo tak jakos ten popularny jeden worek zaczal mi sie kojarzyc osobiscie sobie chwale place pracodawce i holendrow tych normalnych, nie tych ktorzy jak podchodze do auta mrucza pod nosem: pfff polak!! Jesli chodzi o NL-ska mlodziez to nie narzekam tylko pisze co widze. Czyli co?? Moge zostac w NL dostalem sie do grona polakow zadowolonych z tutejszego zycia? A jaka jest angielska mlodziez to nie wiem, ale przyjaciel english man wie i zauwazyl ze ta z NL to jakas inna W polsce jakos nie zauwazylem no, ale moze slepy wtedy bylem, nie wiedzialem ze bede w przyszlosci w NL ciezko pracowal te bezstresowe wychowanie nie wychowuje tak jak klaps w dupe.

Opowiem moze taka niedaleka historie, pracuje u nas mlodzieniec ktory czesto sie spoznia do pracy lub wcale nie przychodzi. No i calkiem nie dawno przyszedl z mama. mama jak to mama zaczela opowiadac ze uw jej syn ma klopoty z koncetracja i dlatego sie spoznia i czasami zapomina ze ma przyjsc do pracy (ale jak sciemniac aby nic nie robic oraz jakpalic fajke i ile pic i gdzie jakie sa imprezy aby sie dobrze zabawic to nie zapomina ) i prosila nas aby byc wyrozumialym dla niego. Doslownie kabaret
Zgłoś wpis
537 Postów
ediee edziowy
(ediee)
Latający Holender
Mirek masz dzieci?

a to
"A jaka jest angielska mlodziez to nie wiem, ale przyjaciel english man wie i zauwazyl ze ta z NL to jakas inna "to takie "jedna pani drugiej pani" i juz wszystko wiemy
Zgłoś wpis
475 Postów
Patboy !!!
(Patboy)
Latający Holender
sauqpr napisał:
Patboy, jak tak samo w latach 90, jak spotkalam Rodaka to czlowiek sie cieszyl, a teraz to bardzo roznie z tym bywa.... poprostu ostroznosc.

ediee napisał:
hihi
toen was je zo blij..,, zooo blij
en nu dan?




Teraz?!
hmmmm to przejde i nawet sie nieprzyznam niestety
z wyjatkiem ladnej dziewczyny to jeszcze moze...
mi sie wydaje ze jest tak:

Sa takie dinozaury jak my oni sa i beda przewaznie przyjechali tu nie do pracy

Nastepnie przyjechala pierwsza duza fala Polakow ktora tu przyjechala po otwarciu granic to sa przewaznie ludzie ktorzy przyjechali sie tu dorobic ciezko pracujac na swoje pieniadze i staraja sie jak moga wtoczyc w tutejsze spoleczenstwo

a ta ostania fala (ale oczywiscie nie kazdy) ta sa tacy poszukiwacze zlota(gelukzoekers)
i robia tydzien tu, pol tygodnia tam niechca nic miec doczynienia z tutejszymi ,jezyk ich nie obchodzi i
duzo znich ucieka nawet przed polskim prawem.

to do kogo mam sie odzywac
mam nadzieje ze nikogo nie obrzilem i zrozumiecie ze to jest tylko i wylocznie moj poglad na to
pozdr.
Patboy
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
ediee napisał:
Mirek masz dzieci?

a to
"A jaka jest angielska mlodziez to nie wiem, ale przyjaciel english man wie i zauwazyl ze ta z NL to jakas inna "to takie "jedna pani drugiej pani" i juz wszystko wiemy



ediee jak bym mial dzieciaki to bym ich uczyl ze trzeba cos powiedziec przy wejsciu i wyjsciu i przepuszczac w drzwiach osoby ktore chca przejsc. Tak jak uczyl mnie moj tatus tych i wielu innych rzeczy. Wychowania sie nie zapomina.

"Jedna pani drugiej pani" haha jak ja lubie takie kontry no bo co innego mozna napisac prawda??? Czyli wychodzi na to ze ty wiesz lepiej jaka jest mlodziez niz anglik ktory spedzil tam 29 lat swojego zycia?? ediee prosze cie, to jest nawet gorsze od "jednej pani drugiej pani" bez dalszego komentarza i pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
..no zal....Czy w latach `90 nie bywalo rowniez "roznie"?Na czym polega problem jesli chodzi chodzi o rodakow czasow obecnych?

marek_ams napisał:
ale pamiętam ze w 1991 człowiek się cieszył kiedy
zobaczył tu drugiego Polaka czy samochód na polskich blachach...teraz to codzienność.
Nie zawsze sympatyczna niestety.
PZDR


Jakich pozytywnych czy negatywnych cech nie posiadaja rodacy ktorzy pojawili sie tutaj pozniej? Czy w latach `90 bylo zupelnie sielankowo?
W czym tkwi problem,ze jesli teraz spotykasz rodaka to czasami juz nie jestes taki wesoly?Problem wynika z tego,ze poprostu rodakow jest wiecej? Otwarcie rynku :

ediee napisała:
ja zawsze mowie: badzmy tam , gdzie nam dobrze. po co byc gdzis gdzie wszystko irytuje?)

wyruszajmy w poszukiwaniu ideale wereld

Przeciez jest wolnosc..


I wiekszosc ludzi przybylych nieco pozniej znajduje sie tutaj z tego powodu.I po otwarciu rynku w Holandii probuja z tej wolnosci korzystac pozytywnie badz negatywnie.Kazdy swoja rzepke skrobie i kazdy jest odpowiedzialny za swoje czyny.Bywa,ze ludzie przyjezdzajacy tutaj mamieni super warunkami pracy i placy czesto zapozyczajacy sie po rodzinie i znajomych na bilet przezywaja rozczarowanie.Rozczarowanie tym co spotyka ich tutaj na miejscu -ze strony pseudo uitzendbureau`s.Sa wsrod nich ludzie ktorzy wiek Chrystusowy maja juz dawno za soba i o wieksza kreatywnosc raczej trudno.W wiekszosci takich przypadkow jak Pan Wladca Koordynator kaze po 10 osob spac w kontenerach -no coz poczac?Czy w takiej sytuacji wypada by byli oni "echt blij" z tego powodu?

ediee napisała:
hihi
toen was je zo blij..,, zooo blij
en nu dan?


..alsjeblieft...dat is geen reden om te huilen ...
Zgłoś wpis


Bliżej nas