Bziq, powietrze z materaca pomaga, jak się na takim materacu (z powietrzem) polegnie w odpowiednim momencie i na odpowiedni czasokres

.
Mario, górskie powietrze, morskie powietrze, bryza ze śmietniska, nieważne, jak za dużo to nic nie pomoże. Trzeba po prostu przeżyć.

A co, łogórecki zaatakowały?
Ediee, nikt jeszcze nie wynalazł uniwersalnej metody, Nobla temu, kto wynajdzie!
Zaprzyjaźniony lekarz zażywał: dożylnie glukozę, bo cukier przyspiesza rozkład C2H5OH, witaminki B i C oraz magnez. Zamiast glukozy można zjeść coś słodkiego.
Tylko nie każdy "wczorajszy" może wtedy coś przełknąć.

Albo polecany przez Zibiego 2KC, ale trzeba brać w dzień imprezy, bo "po" już niewiele pomoże

.
W sumie lepiej zapobiegać niż leczyć, ale jak to słowiańskiej duszy przetłumaczyć?...