Przynajmniej coś się dzieje

Sorki ale debili nigdy nie żałowałem
szkoda tylko ofiar po stronie ludności cywilnej ale... islamiści maja zadymę we krwi a my
jako innowierne świnie nie powinniśmy wtrącać do momentu kiedy nie
zaczną przenosić swojego burdelu do Europy. Tak sie zastanawiam. Moze
ktoś ma dobre dane. Interesuje mnie ilu emigrantów z krajów arabskich
obietych konfliktem które nasz dobroduszny Euro-kołchoz wziął pod swoje skrzydełko.
Czy ktoś miał czas sprawdzić powiązania tych ludzi. A potem się wszyscy dziwią
ze bomby w Hiszpanii, Londynie...Wszystko wyprodukowane na miejscu...
Ja wiem ze zaraz oburza się obrońcy muzułmanów ale ja nie nawołuje do nocy długich noży.
Po prostu uważniej patrzcie na to co się dzieje naokoło i w jakim tempie.
Dawno temu 11 września honor Europy uratował Jan III Sobieski. Jaka dziwna zbieżność dat