Na ulicy spotykają się żebrak i milioner. Patrzą na siebie, a milioner pyta:
- Tadek to ty?
Na to żebrak:
- Jacuś? kope lat! widzę ze dobrze ci się powodzi!
- e tam nie specjalnie - stwierdza bogacz - akcje na giełdzie tanieją straciłem w zeszłym tygodniu 2 miliony. Mam trzy hotele, ale interes kiepsko idzie. mam z tego jakieś 5 milionów miesięcznie. a co tam u Ciebie?
- ja... ja...już trzy dni nic nie jadłem...
Na to bogacz:
-Stary, to musisz się wreszcie zmusić!