Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Życie w Holandii

Ceny idą w górę, a wypłaty stoją w miejscu: zakup nieruchomości w Holandii graniczy z cudem

Anna Soroko

09 sierpnia 2019 20:55

Udostępnij
na Facebooku
Ceny idą w górę, a wypłaty stoją w miejscu: zakup nieruchomości w Holandii graniczy z cudem

Własne cztery kąty są dla wielu niestety tylko odległym marzeniem. fotolia.com/ fot. Syda Productions/ royalty free

Każdy, kto poświęcił chwilę na przyjrzenie się sytuacji rynku nieruchomości w Holandii, wie, że zakup wymarzonego gniazdka nie jest łatwą sprawą. Okazuje się, że nie może sobie na to pozwolić większość mieszkańców kraju wiatraków należąca do klasy średniej.

Zakup czy wynajem?

Długoterminowy wynajem mieszkania w Holandii zamiast wikłania się w ogromny kredyt to rozwiązanie, na które decyduje się większość Holendrów. Dlaczego? Ceny nieruchomości są po prostu zbyt wysokie, aby przeciętny obywatel mógł sobie na nie pozwolić. Ograniczenia w terenach nadających się pod zabudowę także nie ułatwiają sprawy. Nowych mieszkań buduje się za mało w stosunku do zapotrzebowania, przez co automatycznie stają się dla większości za drogie.

Straszliwy wzrost cen

Obecnie ceny domów w Holandii są dwa razy wyższe niż w latach 90., a przeciętny obywatel musi wydać na nie około dziewięciu swoich rocznych pensji, zakładając, że wynoszą one tyle co średnia krajowa. 

Dla porównania, w latach 90. do zakupu własnego gniazdka wystarczyła czterokrotność rocznych zarobków. 

Wyraźnie widać, że ceny mieszkań wzrosły nieproporcjonalnie wysoko w stosunku do podwyżek pensji, przez co taki zakup jest bardzo poważnym wydatkiem, do zrealizowania którego potrzebne są ogromne oszczędności.

Paradoks klasy średniej

Mimo że współcześnie klasa średnia zarabia w Holandii więcej niż 20 lat temu, zakup własnego domu z ogrodem staje się w wielu przypadkach tylko marzeniem sennym. Od czasu ekonomicznego kryzysu wysokie kredyty nie są w Holandii chętnie przyznawane, przez co większość obywateli musi zadowolić się wynajmem. 

A nawet ceny wynajmowanych mieszkań rosną, gdyż w Holandii mieszkańców z roku na rok przybywa. Kolejną kwestią jest odkładanie oszczędności – w momencie płacenia komuś za lokum staje się to bardzo trudne. Jak więc odłożyć na własne cztery kąty? 

Bogacą się za to ci, których na mieszkanie lub odpowiedni kredyt było stać, a więc klasa wyższa lub osoby, którym się w życiu poszczęściło i nieruchomość odziedziczyły lub otrzymały od rodziny.

Problemy młodych ludzi

Młodzi ludzie, próbujący stanąć o własnych siłach i opuścić rodzinne gniazdo, mają bardzo utrudniony start. Osoby w wieku od 17 do 34 lat zmuszone są albo dłużej pozostać w domu rodzinnym, albo przyjąć współlokatora. W 2018 roku średnio 30 procent miesięcznych zarobków przeznaczane było na wynajem i opłaty. 

Sytuacja taka z pewnością nie jest zdrowa i analitycy apelują do władz o przyjrzenie się problemowi. Jak za kilka lat będzie wyglądać społeczeństwo skupione na odkładaniu każdego grosza na kredyt, bez możliwości wyjazdu na wakacje czy pozwolenia sobie na inne przyjemności?
na kod JS i HTML
testek
Reklama
Gość
Wyślij


Bliżej nas