Siema wszystkim. Mieszkam tu i pracuję od prawie pół roku i wszystko by było spoko gdyby moja firma nie wyprowadzila praktycznie wszystkich współlokatorów Szukam koleżanek/kolegów do wspólnego poimprezowania, wyjścia na miasto, pomaganiu sobie nawzajem w różnych sprawach. Pieniążków mi nie brakuje ale samemu nie potrafię się cieszyć z rzeczy nabytych. Pracuje praktycznie z samymi Holendrami ale jednak brakuje mi polskiego języka trochę Coś o mnie Przybylem tu za karierą ale jednak nuda mnie trochę dobija. Zanim tu przyjechałem zakończyłem 6 letni związek i dobrej pory pozostaje samotny. Mieszkam w apartamencie na centrum, jestem kucharzem w restauracji z grupy Hell's Kitchen. Mam 27 lat. Interesuje się siłownia, sportami walki, podróżami. Nie lubię nudy. Jestem kumaty w razie gdyby ktoś był ciekaw. Piszcie śmiało jak ktoś jest w podobnej sytuacji i szuka towarzystwa i spędzania wspólnie czasu lub może czegoś więcej. Pozdrawiam