Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek

Sezon żużlowy rozpoczęty! - Holandia

1988 Postów

()
Latający Holender
Hey, fani Czarnego Sportu!

Magia Falubazu działa!
Pierwszy mecz w nowym sezonie i od razu kilka miłych niesopodzianek!
Debiut Kacperka Rogowskiego (Tornado, gratuluję chrześniaka!), trzeźwe, profesjonalne zachowanie, młodziutkiego Adasia Strzelca po upadku Kamila Puczyńskiego (nie wpadł w panikę, płynnie ominął leżącego na torze i położył motocykl. Ma chłopak instynkt jeździecki!) i piękna jazda Pepe, pomimo połamanych żeber!
Szkoda tylko, że małemu Dudkowi nie dane było pojechać meczu... Ktoś zawinił, nie wiadomo kto. Licencja nie dotarła.
Unibax jest trudnym przeciwnikiem, mimo, że osłabionym nieobecnością na torze Rune Holty.
Ale nasi dali radę!

Ładny mecz, szkoda tylko, że zapach metanolu musiałam sobie tylko wyobrażać...

Pozdrowionka!
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Viooltje napisał:
Hey, fani Czarnego Sportu!

Magia Falubazu działa!
Pierwszy mecz w nowym sezonie i od razu kilka miłych niesopodzianek!
Debiut Kacperka Rogowskiego (Tornado, gratuluję chrześniaka!), trzeźwe, profesjonalne zachowanie, młodziutkiego Adasia Strzelca po upadku Kamila Puczyńskiego (nie wpadł w panikę, płynnie ominął leżącego na torze i położył motocykl. Ma chłopak instynkt jeździecki!) i piękna jazda Pepe, pomimo połamanych żeber!
Szkoda tylko, że małemu Dudkowi nie dane było pojechać meczu... Ktoś zawinił, nie wiadomo kto. Licencja nie dotarła.
Unibax jest trudnym przeciwnikiem, mimo, że osłabionym nieobecnością na torze Rune Holty.
Ale nasi dali radę!

Ładny mecz, szkoda tylko, że zapach metanolu musiałam sobie tylko wyobrażać...

Pozdrowionka!

Violu i wszyscy fani i miłośnicy naszego FALUBAZU!!!
Oficjalny sezon żużlowy na W-69 otwarty. Ceremonia otwarcia na miarę conajmniej mistrzostw świata. To jest Zielona Góra i tylko ona to potrafi. Na pierwszy bieg oczekiwałem na wpół przytomny a to za sprawą mego chrześniaka, który po raz pierwszy wyjeżdżał na tor w oficjalnym składzie drużyny. Kiedy taśma poszła w górę zamarłem. Ja to znam z własnego doświadczenia, chociaż to wszystko inne aniżeli kiedyś. Widzieliście jak ten dzieciak okazał się odpornym na stres nowicjusza. Nie uląkł się nazwisk i w swym wspaniałym debiucie zdobył dwa punkty. Wszyscy byli wspaniali i wszyscy pokazali swój kunszt i wielką inteligencję na torze. Wiem, że jest wiele wspaniałych drużyn ale FALUBAZ jest najwspanialszy i rozpoczął swój wielki marsz na tron mistrzów. Pozdrawiam
Zgłoś wpis


Bliżej nas