Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Amsterdam, Holandia
  • Rotterdam, Holandia
  • Haga, Holandia
  • Utrecht, Holandia
  • Eindhoven, Holandia
  • Tilburg, Holandia
  • Groningen, Holandia
  • Breda, Holandia
  • Nijmegen, Holandia
  • Enschede, Holandia

1 EUR

Czytali temat:
Krzysiek Brak Młody 24 Potoki Komp Driver Kristian kadon marekpop2024 lauralordelaure (9833 niezalogowanych)

(ypsylon1)
Początkujacy
Nie wiem czy zawsze czy nie.
Wiem ze jeżeli jedziesz i Cię złapią to tak. W dokumentacji (patrz link) też jest informacja o karze. Możliwość wiec jest. Lepiej wiedzieć co może się stać niż mieć nadzieję że "nie zawsze"
Pozdrawiam
Zgłoś wpis
551 Postów

(Baileys)
Latający Holender
to fak , masz racje.
Zgłoś wpis
1988 Postów

(Viooltje)
Latający Holender
Z alkoholem to niezupełnie tak.
W Holandii przez pierwsze pięć lat po otrzymaniu prawa jazdy kat. B dopuszczalna ilość alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila. Po pięciu latach - 0,5 promila. Jeśli ktoś zostanie zatrzymany po raz DRUGI z zawartością powyżej 0,5 prom. - może stracić prawko na czas ograniczony. Albo złapany po raz pierwszy - powyżej (kiedyś było 1,5 prom) chyba 1,0, ale tego nie jestem pewna.
Lepiej nie pić w ogóle, ale nie ma co histeryzować, że po jednym piwie ktoś stanowi zagrożenie na drodze.

In artikel 8 van de Wegenverkeerswet (WVW 1994) staat in lid 2: Het is een ieder verboden een voertuig te besturen of als bestuurder te doen besturen na zodanig gebruik van alcoholhoudende drank, dat:
a. het alcoholgehalte van zijn adem bij een onderzoek hoger blijkt te zijn dan 220 microgram alcohol per liter uitgeademde lucht, dan wel
b. het alcoholgehalte van zijn bloed bij een onderzoek hoger blijkt te zijn dan 0,5 milligram alcohol per milliliter bloed.
In lid 3 staat voor het beginnersrijbewijs:
a. het alcoholgehalte van zijn adem bij een onderzoek hoger blijkt te zijn dan 88 microgram alcohol per liter uitgeademde lucht, dan wel
b. het alcoholgehalte van zijn bloed bij een onderzoek hoger blijkt te zijn dan 0,2 milligram per milliliter bloed.

Belangrijke jaartallen
1974: invoering limiet van 0,5 ‰
1984: blaaspijpje vervangen door elektronische ademtesters
1987: verplichte ademanalyse als bewijs bij alcoholcontroles
1996: invoering Educatieve Maatregel Alcohol (EMA)
2002: verlaging limiet naar 0,2 ‰ voor beginnende bestuurders
Zgłoś wpis
8 Postów
aluin aluin
(aluin)
Początkujacy
wszystko zalezy od czlowieka ja raczej nawet po polowie piwa stanowilabym zagrozenie na drodze wiec moze lepiej nie generalizowac ze jedno piwo to nic, tylko namawiajmy do abstynencji za kierownica abstynencja nie boli zwlaszcza jak prowadzi sie samochod a piwko to jak juz mamy wolne
Zgłoś wpis
100 Postów
kadon
(kadon)
Stary wyjadacz
To jak to w końcu wygląda aktualnie?
Jak widzicie takie pojemniki fermentacyjne - alembik.eu/138-pojemniki-fermentacyjne ?
Warto?
Zgłoś wpis
1 Post
jurek.koler
(jurek.koler)
Początkujacy
Hej! Patrząc na to, co oferuje np. sklep Malinowy Nos malinowynos.pl/fermentory-plastikowe , zdecydowanie warto rozważyć profesjonalne pojemniki fermentacyjne, zamiast domowych sposobów "na dziko". Wygląda to obecnie bardzo sensownie, głównie ze względu na wygodę i kontrolę nad procesem.

Oto jak to wygląda w szczegółach i dlaczego warto:

Kontrola fermentacji: Masz do wyboru nie tylko białe wiadra, ale też transparentne. To duży plus, bo widzisz, co się dzieje w środku bez otwierania (czyli bez ryzyka zakażenia nastawu).

Wygoda użytkowania: Te pojemniki mają wbudowane miarki, co ułatwia dozowanie składników. Są też przystosowane do montażu kraników, rurek i korków, co sprawia, że odprowadzanie CO2 i oddzielenie nastawu od tlenu jest skuteczne.

Elastyczność: Dostępne są różne pojemności (15l, 20l, 35l), więc dobierzesz sprzęt pod konkretną ilość owoców czy zacieru.

Bezpieczeństwo: To chyba najważniejszy argument – pojemniki mają atesty do kontaktu z alkoholem. Masz pewność, że plastik nie wpłynie na smak ani zapach Twojego wina czy innego trunku.

Podsumowując: jeśli chcesz, żeby robienie wina było "przyjemnością, a nie udręką" (jak to ładnie ujęli w opisie), to taki dedykowany fermentor załatwia sprawę wstępnej fermentacji dużo lepiej niż przypadkowe naczynia.
Zgłoś wpis


Bliżej nas