Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
55 Postów
Gaduła
Witam. Muszę dodać 3 grosze od siebie bo mnie troszkę zabolało.
Najpierw się przedstawię.
To Ja jestem Filip z niebieskiego busa z tablicami P4Filip,prowadzę firmę budowlaną Filiprenovatie.
Daję czasem zlecenia polskim przedsiębiorcom, którzy "potrafią wszystko". Nie chce mi się tłumaczyć siebie samego, zrobił to Tornado (dzięki Ci Jurku) ale muszę powiedzieć, że takich ludzi "wszystkopotrafiących" jest mnóstwo i to właśnie przez nich opinia o Polakach budowlańcach jest tak zszargana. Szkoda słów.
Dodam tylko, że prawdziwych fachowców jest niewielu ale się trafiają.
Pozdrawiam
Zgłoś wpis
55 Postów
Gaduła
Zgłoś wpis
31 Postów
Tomek sdf
(Goryl)
Bywalec
Odszedłem z tej pracy 3 tyg temu sef mi wyplacil tylkopolowe wyplaty pracowalem 2 meiace ierwszy miesiac depozyt bylem u adwokata powiedzial ze musze miec dowody ale ja was nie prosze o rozwiązywanie mojego problemu tylko podane nazw, linkow do biur instytucji itp ktore tym sie wiecej lub mniej zajmuja a pujsc na policje to wogole ze niby po co? ;d
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
No witaj stary poczciwy Filipie. Nie zrobiłem nic nadzwyczajnego tylko wspomniałem o tym, jak to na moich plecach odbiła się fachowość tego jegomościa. Ja powiem tylko jedno. Filip głowa do góry oby tak dalej i ciągle aczkolwiek wolnym krokiem ale zawsze do przodu. Trzeba jedno w tej chwili zrozumieć - jest nowy trend dotyczący pracy - nie ważne jak wykonam ale muszę mieć pełny piter. Nie mylić z imieniem.
Zgłoś wpis
55 Postów
Gaduła
Goryl napisał:
Odszedłem z tej pracy 3 tyg temu sef mi wyplacil tylkopolowe wyplaty pracowalem 2 meiace ierwszy miesiac depozyt bylem u adwokata powiedzial ze musze miec dowody ale ja was nie prosze o rozwiązywanie mojego problemu tylko podane nazw, linkow do biur instytucji itp ktore tym sie wiecej lub mniej zajmuja a pujsc na policje to wogole ze niby po co? ;d


Faktycznie jedynym rozwiązaniem jest zgłoszenie sprawy do policji, chyba że stać Cię na adwokata. Jeśli masz kontrakt, umowę albo chociażby e-maile związane z pracą, to masz dowody, że pracowałeś, a przelewy na konto oznaczają, że jednak coś zapłacił. Płace minimalne są ściśle określone więc ....
Życzę powodzenia
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
sindafil napisał:
takich ludzi "wszystkopotrafiących" jest mnóstwo i to właśnie przez nich opinia o Polakach budowlańcach jest tak zszargana. Szkoda słów.
Dodam tylko, że prawdziwych fachowców jest niewielu ale się trafiają.
Pozdrawiam


Tu muszę przyznać Ci rację. Mój Yvar zatrudniając ludzi zawsze pyta: "Co potrafisz?". Jeśli ktoś odpowiada - Wszystko! - znaczy, że nic nie umie dobrze. Jasne, że ich nie przekreśla, ale idąc do pracy trzeba zdać sobie sprawę, że właśnie idzie się do pracy a nie do szkoły, gdzie przyucza się do zawodu.
Uczeń - nawet najzdolniejszy - NIE JEST FACHOWCEM.

Dziękuję.

Jurek, baaardzo duidelijk. I słusznie.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Viooltje napisał:
sindafil napisał:
takich ludzi "wszystkopotrafiących" jest mnóstwo i to właśnie przez nich opinia o Polakach budowlańcach jest tak zszargana. Szkoda słów.
Dodam tylko, że prawdziwych fachowców jest niewielu ale się trafiają.
Pozdrawiam


Tu muszę przyznać Ci rację. Mój Yvar zatrudniając ludzi zawsze pyta: "Co potrafisz?". Jeśli ktoś odpowiada - Wszystko! - znaczy, że nic nie umie dobrze. Jasne, że ich nie przekreśla, ale idąc do pracy trzeba zdać sobie sprawę, że właśnie idzie się do pracy a nie do szkoły, gdzie przyucza się do zawodu.
Uczeń - nawet najzdolniejszy - NIE JEST FACHOWCEM.

Dziękuję.

Jurek, baaardzo duidelijk. I słusznie.

Citka Cioteczko. Przepraszam - ale to nie te czasy co nasz wiek. To kiedyś szło się do pracy aby pracować powtarzam aby pracować ku zadowoleniu własnemu póżniej szefa, a na końcu księgowego wysyłającego nas do kasy. Dzisiaj tych ludzi nie ma i zamiast do pracy hura do kasy. Ktoś kiedyś powiedział - "do pracy cham traktor i kalifaktor" - Czyżby to hasło na dzisiejsze czasy. K-wa ale bym poleżał i czekał na pieniążki. Duża buśka Ciotka
Zgłoś wpis
31 Postów
Tomek sdf
(Goryl)
Bywalec
ale problem w tym, ze nie mam jak udowodic rzepracowanych godzin zapisywalem je na kartce ae szef jej ne podisywal wiec moze powiedziec ze mi odbilo i tyle.... ?
mam tylko 1 świadka

ps: a wy stworzcie se oddzielny temat......
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
TORNADO napisał:

Citka Cioteczko. Przepraszam - ale to nie te czasy co nasz wiek. To kiedyś szło się do pracy aby pracować powtarzam aby pracować ku zadowoleniu własnemu póżniej szefa, a na końcu księgowego wysyłającego nas do kasy. Dzisiaj tych ludzi nie ma i zamiast do pracy hura do kasy. Ktoś kiedyś powiedział - "do pracy cham traktor i kalifaktor" - Czyżby to hasło na dzisiejsze czasy. K-wa ale bym poleżał i czekał na pieniążki. Duża buśka Ciotka


Ależ nie masz za co przepraszać.
K-wa, toteż wielu leży!
I czeka...

A ja miałam dziś bardzo miłe doświadczenie.
Poprosiłam o (płatną) pomoc w domu i przyszły dwie młode, śliczne i naprawdę mądre dziewczyny, którym na temat wykonywanej pracy nie trzeba było mówić co mają zrobić. Przemiłe, pracowite i po prostu kochane!
Ale no ba! Ziomalki z okolic ZG
Chyba się zaprzyjaźniłyśmy!
Naprawdę!

@Goryl:
Z całym szacunkiem, ale Twoje Post Scriptum wsadź sobie, oh, sorry: se... hm... gdziekolwiek.
Zgłoś wpis
31 Postów
Tomek sdf
(Goryl)
Bywalec
a ja widziałem orla cień
wow przecież to nie był temat o polakach-złodziejach ;d
ale jak już to faktycznie kradną jak by mieli w dupach sondy od kosmitów
znałem takiego jednego co okradał Polaków rodak to go zapakowali w bagażnik wywieźli i nieźle dostał wpier......a najlepszy sposob na zlodzieji to wynajac marokanca jak im zapłacicie to polaka odstrzelą w kolana z ochotą Holendra nie ruszą. Już mi oferowano takie propozycje kiedys ale nie skorzystalem bo mi zal w sumie sie zrobilo rodaka który by mnie sprzedał za 100euro
Zgłoś wpis


Bliżej nas