Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Mam ofertę pracy w NL za 2,100 netto- wystraczy..? - Holandia

Czytali temat:
Jaroslaw Janik slawek lewandowski Mario12 panDoe Doe (7955 niezalogowanych)
7 Postów
Tomasz Lisowski
(starosta82)
Początkujacy
Hello
Mam ofertę pracy w NL za 2,100 eur netto na okres próbny, - Logistyka.
Żona niedługo zrobi inżyniera budownictwa.
Zastanawiam się nad przeprowadzką razem z rodziną 2+2 dzieci (3 lata i 11 m-scy).
Czy za tą kwote będę w stanie się utrzymać z rodziną?
Obecnie zarabiam w PL trochę ponad 4,000 PLN netto + auto służbowe no limit+priv opieka med. za tyle żyjemy sobie 2+2 + utrzymuję auto (w zasadzie używamy awaryjnie) + opłacam studia 4,400/ rok no i reszta leci na bieżąco.
Żona nie pracuje, wychowuje 11 m-sczna córę.
W PL ledwo się wyrabiam na zakrętach za tę kwotę, gdyby nie jakaś pomoc dziadków to bym się nie wyrabiał. Żyjemy na styk, bez szału i wydatków na używki , zakupy biedrona i Lidl. Pizza raz w tygodniu.
Moje obciążenia kredytowe to 500 zł hipoteki /m-sc.

Policzyłem sobie , że jakby żona poszła wkrótce do pracy w PL to nadal byłbym bez kasy - dojdzie 1,000 za nianię, + 300 / paliwo+ 300 przedszkole dla młodego- obecnie chodzi na 5 h, (50zł), jakieś zakupki dojdą i dalej zero na koncie.
Więc dalej g...no nas ratuje zatrudnienie żony.

Czy pracując w NL za 2,100 + dodatek rodzinny (ok 280 eur ?) na dzieci wyda się utrzymać z 4 os rodziną i 1 autem?
Liczę że mieszkanie ok 80-90 m2 to bedzie 900 eur w cyklu rocznym z opłatami, a reszta na życie- czyli zjeść, napoić auto , ubrać się opłacić żłobek i przedszkole no i tak dalej i tak dalej.

Dodam tylko, że oczekuję , że gdy żona pójdzie do pracy w NL jej pensję odłożymy .


Prosze o cenne informacje, gdyż nie chcę żyć w piwnicy w NL i zakupować się okazjami w Aldi wędliną z 25% mięsem, Chcę żyć bez napinki z kasą rozsądnie, jedzenie średnia półka itd.

Proszę o info od osób które mieszkają tam z rodziną i nie wyliczają po 100 g mięsa /na osobę do obiadu, i nie żyją na etapie praca-dom, oszczędzanie i codziennie makaron a PL przyjeżdża BMW i nawet w restauracji zje a żona paznokcie u kosmetyczki zrobi, bo znam i takich którzy w PL zarabiają na rodzinę 2500 zł, i odkładają ale to już pozostawię bez komentarza- gownojadow nie biorę pod uwagę oceniając standard życia.
Zgłoś wpis
551 Postów

()
Latający Holender
......W PL ledwo się wyrabiam na zakrętach za tę kwotę, gdyby nie jakaś pomoc dziadków to bym się nie wyrabiał. Żyjemy na styk, bez szału i wydatków na używki , zakupy biedrona i Lidl. Pizza raz w tygodniu.... tza 2100 tez w NL bedziez zyl raczej na styk i polotow nie bedzie .
......Czy pracując w NL za 2,100 + dodatek rodzinny (ok 280 eur ?) na dzieci wyda się utrzymać z 4 os rodziną i 1 autem? ............
po pierwsze skad wzioles sume 280 euro dodatku rodzinnego na miesiac . W zyciu takiego nie bedziesz mial na dwoje dzieci .
Przedewszystkim na dwoje dzieci w wieku do 5 lat w NL dostajesz kwartalnie okolo 300-315.Czyli na miesiac jakies 100 euro i jakies 100 miesiac z U.podatkowego . czyli max 200 € na miesiac jak dochody nie beda za wysokie .
Czy da sie wyzyc napewno sie da ale bedzie to bardzo skromniutko .
Opisze 3 warjanty zycia sam sobie ocenisz czy sie da .
Moja znajoma 2+1 ( 15 miesieczna corka)
On pracuje ma dochody 1400 ona ma 850 jest na chorobowym od roku i maja +/- 80 na miesiac rodzinne na mala .
Samochod podatek drogowy + ubezpieczenie = 185€
ubezpieczenie zdrowotne = 250€ ( dzieci do 18 roku zycia sa ubezpieczone przy rodzicach za darmo) .
mieszkanie z gminy 60m2 = 550 € nie maja dodatku
media 200€
internet ubezpieiczenie domu TV 50€
2 telefony z darmowymi rozmowami ( abonament ) 80€
podatki gminne roczne ale policzone na miesiac 65€
Zakupy w Lidlu lub aldi 400 € bez papierosow i alkoholu
pampersy , mleko ,chusteczki itd 100€ bez ciuchow i zabawek
Czyli podstawy = 1880€ na miesiac nie zalales ani literaka do baka a auto jezdzi bezawaryjnie i opony sie nie zjezdzaja zostaje im jakies 450 € na paliwo , utrzymanie auta , lody piwko ciuchy itd .
Zadnych dodatkow nie dostaja bo im sie nie nalezy przez ich za wysokie zarobki .

Koszta rodziny ktora ma dobre dochody powyzej 4500€ .
Mieszkanie 900 €
media 250€
2 auta podatek drogowy i ubezp. 650€
psiaki 180€
2 tel gsm 200€
internet tv ubezpieczenie mieszkania tel stacionarny 100€
ubezpieczenie zdrowotne 250€
podatki gminne rozlozone 90€
Zakupy bez alkoh. papierowow 600€
2 wnukow jedzenie papmersy, ciuchy itd 500€
Koszt powyzszego 3620€

I 3 wersja moja znajoma 3 dzieci bez meza i alimentow ale z dodatkami
Dziewczyna otrzymuje 900 zasilku + 150 z u.podatkowego + rodzinne na 3 dzieci +/- 150
Mieszkanie z gminy 530 € dostaje dodatek 200€
Ubezpieczenie zdrow. 150€ ma dodatek =/- 90€
media 175€
internet tel ubezp mieszkania 60€
podatki gminne sa seponowane przez gmine 0€
podatek drogowy + ubezp. 45€
zakupy bez papieros i alkoholu z pampersami itd 350€
1200-1020=180 na fajki paliwo i inne
uwiez mi ona naprawde jada skromnie lody dla dzieci to tylko od swieta .

Ale jak widze to masz wysokie oczekiwanie od NL . Osobiscie ci poradze doszkolic sie i zostac w PL . Tu jak twoja zona pojdzie do pracy to nawet dodatku do ubezpieczenia nie dostaniecie a za przedszkole bedziecie musieli wybulic miedzy 300 a 600€ na miesiac . Na mieszkanie gminne nie macie co liczyc , chyba ze w wolnym sektorze a te zaczynaja sie od 650€ w gore .
Do zadnego z powyzszych przykladow nie doliczylam wlasnego ryzyka ( eigen risico ) przy ubezpieczeniu zdrowotnym ktore wynosi 350€ rocznie na osobe ( dzieci do 18 roku zycia sa na ubezpieczeniu rodzicow . )
Sam musisz sobie zadac pytanie co chcesz w zyciu osiagnac ?
Jak chcesz zyc ?
Tu zawsze bedziesz ten obcy , bez rodziny ( rodzice , rodzenstwo , wojkowie i tryjkowie) . Nie powiem ze tu zyje sie zle bo napewno inaczej jak w PL . Jak masz ambicje dalej sie doszkalac i celujesz wyzej jak w tej chwili i twoja zona tak samo to napewno w przyszlosci bedzie sie tu wam dobrze zylo . Nawet odwaze sie stwierdzic o wiele lepiej jak w PL . Ale to za kilka lat jak juz bedziesz mial wyzsze zarobki , zona tez znajdzie dobrze platna prace . A twoje oczekiwania odlozenia pensji zony jest realne jak ty bedziesz zarabial powyzej 3500 netto miesiecznie . Oczywiscie bazuje to na twoich oczekiwaniach
Srednia polka w sklepach , 2 auta bo zona tez musi czyms dojechac do pracy , zlobek itd .
ale jak zanm zycie to w chwili jak bedziesz wiecej zarabial to i tak nie odlozysz jednej pesji .
Bo swoj styl zycia podswiadomie dopasowuje sie do zarobkow .
Wiem to po sobie , kiedys zarabialam +2000 gulden i myslalam ze jak wszystko sie pouklada to odlozymy jedna pesje . W tej chwili mamy duzo powyzej xxxxxxx na miesiac koszta naszego zycia tez wzrosly proporcjonalnie do dochodow . Ostatnio troche zacisnelismy pasa bo za 5-7 lat chcemy wybyc z Nl do cieplych krajow i musze ci powiedziec ze naprawde ciezko nam to zaciskanie przychodzi , bo jak tu sobie odmowic wyjscia do restauracji 1 x w tyg skoro tak bylo zawsze do tej pory . Ja nie gotuje w weckendy bo nie mam czasu ani ochoty , nawet zrezygnowac z wyjscia do casina 1 x na kwartal ze znajomymi przychodzi nam bardzo trudno .
No ale jeden zyje tak drugi inaczej . Napewno sie wypowiedza inni z ich wlasnymi przezyciami i spojzeniami na zycie w NL . Mam nadzieje ze wypowiedzi beda ci pomocne w wyciagnieciu wnioskow dla siebie .
P.S. Zlobek kosztuje tu 5-6 € za godzine . Jesli ktores z was nie pracuje nie dostajecie dodatku do przedszkola . Ale jak byscie we dwoje pracowali to wysokosc dodatku do predszkola jest zalezna od wysokosci waszych dochodow . Im wyzsze dochody tym wiecej sami doplacacie .
Zgłoś wpis
150 Postów
GREGOR Hardstyle
(gregoriano)
Stary wyjadacz
ja jestem sam i zarabiam ok.2500€ netto i zyję skromnie a tez za duzo z wyołaty mi niezostaje a gdrbym miał rodzinę to już byłby problem
Zgłoś wpis
5 Postów

()
Początkujacy
Ja zarabiam okolo 2100 i mam tutaj dziecko uczeszczajace do szkoly iwynajmuje dom i nie narzekam jeszcze oplacam w Polsce swoje mieszkanie nie jest zle .I tez nie odmawiam sobie przyjemnosci takich jak zakupy albo wyjscie
Zgłoś wpis
551 Postów

()
Latający Holender
rogalkv ty masz tu dziecko ktore uczeszcza do szkoly czyli jest samodzielne . Czyli jestes samotna matka a z twoimi dochodami lapiesz sie na dodatki .
Chlopak ma 2 dzieci w wieku do 5 lat i zone ktora nie pracuje a to jest jednak roznica . Ja osobiscie zakupow nie uwazam za "przyjemnosci " to sa po prostu zakupy kazdy je robi . Zauwaz tez ze starosta nie chce sie stolowac a Lidlu bo chce sobie polepszyc zycie . No i najwazniejsza roznica to jest wiek miedzy wami jakies 14 lat , on ma 31 a ty 45 .
Opisz moze swoje wydatki jako samotna matka a bedzie mial porownanie .
Zgłoś wpis
5 Postów

()
Początkujacy
Niema problemu oto moje wydatki chociaz nie pamietam zebym sie komus rozliczala oplata za dom w calosci ze wszystkim =1050ach sory internet 25=1075 Razem z wykupieniem karty na bus 1100 Corki pieniadze ida na osobne konto do niestety ja mam 45 a ona zaledwie 13 i jest pytanie jagby cos to gdzie byla mama.Wynajecie pokoju lokatorowi to jest dochod na jedzenie okolo 400 UMNIE NIEMA lidla wiec robie zakupy w C1000 wiec po oplaceniu Rachunkow w Polsce zostaje mi na reke okolo 700 Sory zostaje jeszcze sobota mozna dorobic tz. takzwane fuchy 4 sobot i jes 400 na przyjemnosci jak fryzier itp...Poprostu tylko trzeba chciec pracowac a tak apropo ja nigdy nie mialam wiekowki Ale rozumiem wszyskich ze jest ciezko.
Zgłoś wpis
551 Postów

()
Latający Holender
Widzisz masz lokatora ( ktory podejzewam nie jest zameldowany i to zniza koszta mieszkania ) odejmij jego 400 € od 700 ktore ci pozostaja i masz tylko 300€ na koncu miesiaca . dorabiasz sobie wiec jednak wychodzi wiecej .
A ze sie zapytam poruszasz sie OV czy rowerem ?
A u.zdrowotne placisz sama czy placi ci pracodawca ?
Za Dojazdy do pracy masz zwracane ?
a szkola corki nie ma zadnych wydatkow procz biletu ?
Sorki za dociekanie ale jak mamy pomoc chlopakowi to lepiej nie zakladac mu rozowych okolarow bo puzniej bedzie mial akuku ;-] .
A moze inni sie wypowiedza ?
Zgłoś wpis
167 Postów

()
Stary wyjadacz
co wy chcecie od tego lidla??? bardzo dobry sklep. w holenderskim programie konsumenckim KASSA produkty z lidla, pod wzgledem jakosci sa albo na pierwszym miejscu, albo w pierwszej trojce, najczesciej przed produktami z AH czy C1000....
a za 2000€ miesiecznie mozna tutaj normalnie zyc, jak czytam ze ktos ma 4000€ dochodow i trudno mu jeszcze cos odlozyc to nie wiem, co o tym myslec...w dupach wam sie poprzewracalo od tych luksusow
Zgłoś wpis
551 Postów

()
Latający Holender
belcia a no sie troche mocno w mojej duzej prawdzie poprzewracalo bo miejsce jest i sie przewraca :-P . Aczy ja napisalam ze ciezko mi odlozyc ?
hmmm pokaz gdzie ?
No ale moze bys ty cos podpiowiedzial dla chlopaka ?
a nie tylko komentowala ;-D
Zgłoś wpis
167 Postów

()
Stary wyjadacz
na pewno nie bede pisala na necie o moich dochodach i wydatkach to sa moje prywatne sprawy. wiem ze za taka pensje moglby tutaj normalnie zyc z rodzina, ale chyba to co ja nazywam normalnym zyciem dla was musi byc skrajnym ubustwem....szkoly w nl sa bezplatne, przynajmniej podstawowka, rodzice tylko daja z wlasnej woli jakies 20€ na rok. dzieciom nie trzeba kupowac ksiazek, zeszytow nawet piorniki maja w szkole - wiec kosztow nie ma zadnych.
dziecko moze pojsc do szkoly juz w wieku 4 lat, a wczesniej jest peteurspelzal, czyli powiedzmy przedszkole i ono tez nie jest drogie, zalezy jakie rodzice maja dochody, jak niskie to oplata tez jest niska. 4 razy w roku dostaje sie pieniadze na dzieci, jak sa w wieku szkolnym to troche wiecej, jakies 400€ na dwojke - to spokojnie wystarcza na ubranie dzieci i jeszcze jakies zabawki - chociaz zalezy oczywiscie w jakim sklepie, ja chodze do C&A, ale mozna tez dziecko ubierac w kurtki za ponad 100€ - wtedy to faktycznie malo....poza tym kazdy pracujacy rodzic dostaje co miesiac zwrot z podatku, okolo 100 i jeszcze pieniadze na wakacje - okolo 80proc. przecietnej miesiecznej pensji....tych dodatkow, ktore naleza sie kazdemu kto tutaj pracuje jest naprawde duzo, wiec mozna sobie spokojnie z tego zyc. w polsce nie ma dodatku na dzieci, nie wiem czy jest zwrot podatku dla rodzicow - tez pewnie nie, nie dostaje sie pieniedzy na wakacje a co roku w sierpniu trzeba wydac pol pensji na podreczniki szkolne, wiec co tu porownywac????
a tak na marginesie dodam ze Holandia zostala po raz kolejny juz uznana przez Unicef za kraj , w ktorym sa najszczesliwsze dzieci - to chyba o czyms swiadczy, jakby tutaj rodziny z dziecmi klepaly biede to holandia nie znalazlaby sie na pierwszym miejscu w tym rankingu, to chyba logiczne
Zgłoś wpis


Bliżej nas