Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Instalacja gazowa do samochodu - Holandia

21 Postów
marek cabaj
(zaczepny)
Bywalec
Czy ktoś orientuje się ile kosztuje założenie gazu do samochodu w holandi,może ktoś zna jakieś zakłady w okolicach oss zajmujące się tym.
Z góry dziękuje za odp.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
W UDEN NA INDUSTRY LANE MASZ DOBRY ZAKLAD ZALEZY DO JAKIEGO AUTA I JAKA INSTALACJA
MOZESZ ROWENIEZ W POLSCE TANIEJ NAWET ZTLUMACZENIEM DOKUMENTO0W DO HOLENDERSKIEGO RDW
Zgłoś wpis
21 Postów
marek cabaj
(zaczepny)
Bywalec
To znaczy że do samochodu na nl.tablicach moge założyć gas w polsce,ale gdzieś słyszałem że tak nie można i przeglądu nie zrobią ,i wogule.Jeśli posiadasz jakąś wiedze na ten temat byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Zgłoś wpis
372 Posty

()
Doświadczony forumowicz
Nie ma żadnych przeciwwskazań abyś założył sobie instalacje LPG w Polsce,Niemczech,Belgii itd do auta na blachach NL....Potem musisz zrobić tak:
Dokumenty,homologacje i inne papierzyska tłumaczysz na język holendersk-dobrze przez tłumacza przysięgłegoi i z tymi dokumentami zgłaszasz sie do RDW na przegląd (płatny)..Pamietać jednak musisz aby:
-końcówka napełniania gazem była typu holenderskiego
-wszystkie elementy muszą być zamontowane według ichnych postanowień
Jeśli śrubka jakas będzie za długa/za krótka-cofną Cię,zresztą po takim badaniu dostajesz dokument na którym są (o ile będą) wyszczególnione wszystkie pierdółki które musisz poprawić....Po poprawieniu znów stawiasz sie do RDW (znów odpłatnie), i jesli wszystko gra,wtedy wbiją Ci LPG
Z doświadczenia wiem że zawsze cos wynajdują ....Ale i tak się opłaca
Podaj jakie masz auto,silnik-podpowiem Ci jaka najbardziej instalacja by Ci pasowała...
PZDR
Zgłoś wpis
6 Postów
tom t
(tomek33)
Początkujacy
z doswiadczenia wiem ze lepiej założyć w holandii inaczej jest masa papierkowej roboty

--

Samochody Używane - najnowsze ogłoszenia Motoryzacyjne
Zgłoś wpis
372 Posty

()
Doświadczony forumowicz
tomek33 napisał:
z doswiadczenia wiem ze lepiej założyć w holandii inaczej jest masa papierkowej roboty

Bajki....Wcale nie jest tego tak dużo-nie przesadzaj...A i cenowo Holandia b.blado wypada..
Pierwsze lepsze ogłoszenie z brzegu:
Beschrijving
B.v AGIN 1e erkende lpg inbouwer van Nederland !!! 45 jaar bestaan.

Deze maand bieden we een lpg inbouw actie aan. met 3 jaar volledige garantie ! 3 jaar lang geen risco.

4 cilinder motoren vanaf 1650,-incl btw 5 cilinder motoren vanaf 1950,- incl btw 6 cilinder motoren vanaf 2150,-incl btw

8 cilinder motoren vanaf 2650,-incl btw

W dodatku mowa tu o instalacji G3 ->>>klik<<
Do VW Caravelle VR6 instalacja G4 z podwieszanym zbiornikiem zewnętrznym (dodatkowe oblachowanie z kwasówki) 96l kosztowała mnie 820 € ...Więc nie mów że się nie opłaca
Mam polska instalacje STAG-300 i n iczym nie ustepuje ona osławionym JLM Valve Saver Kit, Stako, GZWM, AEB, BRC, Century, Ceodeux, Eurogas, Impco, Lovato, Marini, Nollfs, Vialle, Prins, Tartarini, Tomasseto, Teleflex, Valtek, Lovato, Landi, Landi Renzo, electronic Valve-Protector, OMVL, Teleflex, Koltec Necam, Rail, Poliauto, GOK, Truma, Alugas, Moremo, OMB, Electronic Valve Saver Kit, Zavoli;czy innym

Smiga bez zarzutu a róznica w cenie co do np.Lovato kolosalna
Przypominam że ja zakładałem do 6cio garówki i z dużym zbiornikiem-zewnętrznym i z odporniejszej blachy Do czterocylindrowca ze zbiornikiem wewnętrznym rzędu 40l cena bdzie jeszcze niższa.....
Opłaca sie zakładac w PL Lpg i tłumaczyć papierzyska-rachunek jest prosty
Nie da rady też zamontować tak popularnej obecnie sekwencyjnej instalacji w kazdym aucie...Musi byc spełnionych kilka warunków;szczególnie jeden jest ważny: silnik z elektronicznymi wtryskiwaczami benzyny
Zresztą polecam wszystkim lekturę:
Instalacje gazowe w samochodzie to temat bardzo kontrowersyjny. Jedni uwazaja, ze gaz to profanacja, inni z kolei, ze to jedyna opcja na tania jazda. Faktem jest, ze przy dzisiejszych cenach paliw gaz jest tanim zrodlem zasilania samochodu dla ktorego alternatywa moze byc jedynie olej napedowy. Na przestrzeni lat instalacje gazowe przeszly szereg modernizacji technicznych i mozemy je pogrupowac na 4 generacje, i tak:

I generacja gazu (bez komputera)
Instalacje tego typu byly bardzo proste. Pomiedzy butla a silnikiem zamontowany byl reduktor zmniejszajacy cisnienie gazu, dalej byla sruba ktora regulowalo sie dawke gazu. Kolejnym elementem byl mixer podajacy gaz do kolektora ssacego. Ten wlasnie mixer zaweza dolot powietrza przez co na benzynie auto z taka instalacja jezdzi gorzej niz samochody bez LPG. Gaz zasysany jest podcisnieniem kolektora ssacego posrednio do cylindrow i tam jest spalany. Najczestrzymi problemami takich instalek jest niewlasciwie dzialajacy uklad zaplonowy - swiece, przewody i rozdzielacz (jesli taki wystepuje) musza byc w nienagannym stanie w przeciwnym wypadku niespalony gaz potrafi eksplodowac juz w kolektorze dolotowym czyniac spore i kosztowne zamieszanie. Uklady I generacji nie maja zadnego komputera - w lepszych warsztatach montowano jedynie emulator sondy lambda tak by komputer samochodu (ECU) nie wykazywal bledow, ale najczesciej kontrolka CHECK ENGINE byla po prostu pozbawiana zarowki i ECU przechodzilo w tryb awaryjny o czym uzytkownik wcale nie musial nic wiedziec. Brak emulatora oznacza wieksze spalanie benzyny oraz gorsze osiagi - na LPG nie ma wplywu zupelnie! Obecnie instalacje I generacji nie sa juz stosowane lecz sa niestety uzytkowane. Powazna wada jest brak mozliwosci dokladnego wysterowania dawki gazu jaka jest potrzebna (stad czeste wystrzaly).


II generacja (z komputerem)
Zasadniczo to roznica nie jest wielka. Pojawil sie "komputer" sterujacy dawka gazu zamiast sruby przed mixerem na podstawie wskazan sondy lambda. Sygnal z sondy biegnie do urzadzenia sterujacego dawka gazu, natomiast dla ECU podawany jest "idealny" sygnal z emulatora. Komputer a raczej urzadzenie sterujace silnikiem krokowym (bo komputer to bardzo przesadzona nazwa) można już regulowac za pomoca PC-ta i odpowiedniego programu. Teoretycznie roznica powinna byc widoczna po ilosci spalonego LPG w przeliczeniu na 100km ale praktyka juz nie jest wcale tak obiecujaca... Teoretycznie ryzyko wystrzalu tez maleje... az do pierwszego wystrzalu W stosunku do I generacji roznica glownie polega na tym, ze przy roznej predkosci obrotowej silnik dostaje mniej-wiecej odpowiednia dawke gazu - wszystko jednak zalezy od regulacji w warsztacie montujacym.

Pierwsza i druga generacja to systemy podcisnieniowe - w momencie przelacznia na gaz silnik nie powinien pracowac pod obciazeniem - bedziemy wtedy czuli szarpniecie gdyz przez chwile silnik nie bedzie mial paliwa (wtryski przestaja dzialac od razu, a gaz musi dopiero zostac zassany do kolektora). Samochod powinien byc odpalany i gaszony na benzynie aby zmniejszyc ryzyko wystrzalow. Po odpaleniu nalezy przejechac kilka kilometrow na PB tak aby motor zlapal temperature do ogrzewania parownika i dopiero mozna go przelaczac na gaz to jest prawidlowy sposob uzytkowania, ale oczywiscie da sie inaczej


III generacja (wtrysk ciagly)
Tutaj roznica w technologii podawania gazu jest juz ogromna w stosunku do poprzednich generacji. Gaz z parownika podawany jest juz nie przez mixer (czyli nie ma zadnej zwezki w dolocie) a bezposrednio przed zawor ssacy silnika. Dzieki takiemu rozwiazaniu LPG jest podawane precyzyjniej i w mniejszych ilosciach. Ryzyko wystrzalu jest w tym wypadku juz znaczaco ograniczone a komfort uzytkowania znacznie wzrasta. Osiagi auta na benzynie nie zmieniaja sie natomiast podczas zasilania LPG nie powinno byc juz odczuwalnej roznicy. Instalacja tej generacji jest najlepsza propozycja dla silnikow z mechanicznym wtryskiem benzyny. Oczywiscie sterowana komputerem nie posiada juz mechanicznego przelacznika benzyna-gaz a elektroniczny, ktory czuwa nad przypadkowym przejsciem na zasilanie LPG pod obciazeniem - zmiana z PB na LPG odbedzie sie dopiero przy odpowiedniej temperaturze reduktora (tak, by nie zamarzl w wyniku rozprezania gazu) oraz odpowiednich obrotach (malejacych) najczesniej przy zmianie biegu lub przegazowce na jalowym (czyli tzw. luzie).

IV generacja (sekwencyjny wtrysk gazu)
Kolejny milowy krok w gazowaniu aut. Nie kazdy samochod da sie jednak zagazowac sekwencja, mozna jedynie silniki z elektronicznymi wtryskiwaczami benzyny. Komputer sterujacy praca gazu jest w pelni zalezny od fabrycznego sterowania silnikiem czyli ECU. Komputer gazowy odczytuje czasy otwarcia wtryskow benzyny i na tej podstawie ustala odpowiedni czas wtrysku gazu (czyli ilosc podanego paliwa do cylindra). LPG jest rowniez podawane bezposrednio przed zaworem i eliminuje praktycznie do zera mozliwosc wystrzalu (dzialanie jeszcze bardziej precyzyjne niz przy ciaglym wtrysku). Sonda lambda moze byc podlaczona do kompa gazowego ale jest to podlaczenie w celach serwisowych gdyz wszystkie potrzebne dane przekazywane sa z ECU silnika. Niektore listwy wtryskiwaczy posiadaja regulacje ktore powinny sie jednak odbywac wylacznie w renomowanych warsztatach. Olbrzymia zaleta takiego gazu jest fakt, ze instalacja niepostrzezenie przelacza sie z benzyny na gaz po osiagnieciu odpowiedniej temperatury plynu chlodzacego silnik (a ogrzewajacego parownik) oraz zaprogramowanym wczesniej czasie pracy na benzynie i obrotach przelaczania. Przelaczanie benzyna-gaz odbywa sie niepostrzenie w momencie np. hamowania silnikiem lub zmiany biegu a dowidujemy sie o tym jedynie za pomoca kontrolki. W wiekszosci instalacji po wyczerpaniu zapasu gazu komputer informuje sygnalem dzwiekowym oraz przelacza na benzynke. Do samochodow z Turbosprezarka zaleca sie zakladanie wlasnie takiego gazu. Instalacja wcale nie jest droga jesli porownamy koszty napraw po wystrzalach I lub II generacji oraz znaczny spadek osiagow to mamy juz gotowa odpowiedz co zakladac do samochodu.

Na koniec dodam że nic nie stoi na przeszkodzie (oprócz kasy) aby załozyc sobie instalacje gazową do auta z silnikiem Diesla Diesel w gazie

@EDIT
W ostatnim linku (diesel w gazie) mozna doczytać że gość zna holenderskie instalacje
Jaki problem się dowiedzieć jak by sie miała sprawa cenowo do montażu w/g holenderskich wytycznych......Ponoc zna je na wylot
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
A ja mam kolego BZIQ do Ciebie pytanie.Piszesz ze masz....a moze miales....nie wiem bo post pisany troszeczke dawno....mianowicie ze masz instalacje gazowa STAG-300 Polskiej firmy AC z Bialegostoku.Wiec skoro masz auto na blachach NL i zamontowales instalacje gazowa w Polsce to powiedz mi jakim cudem udalo ci sie zalegalizowac ja w Holandii?? Kto wydal Tobie tutaj jakikolwiek certyfikat lub pozwolenie na uzywanietego tego typu instalacji na terenie Holandii??? Tylko nie mow mi ze przetlumaczyles papiery...pojechales do RDW i sprawa zalatwiona.Bo tak nie jest!!!!!
Zgłoś wpis
3 Posty
Sobecki Maciej
(Ramzi1975)
Początkujacy
A ja mam kolego BZIQ do Ciebie pytanie.Piszesz ze masz....a moze miales....nie wiem bo post pisany troszeczke dawno....mianowicie ze masz instalacje gazowa STAG-300 Polskiej firmy AC z Bialegostoku.Wiec skoro masz auto na blachach NL i zamontowales instalacje gazowa w Polsce to powiedz mi jakim cudem udalo ci sie zalegalizowac ja w Holandii?? Kto wydal Tobie tutaj jakikolwiek certyfikat lub pozwolenie na uzywanietego tego typu instalacji na terenie Holandii??? Tylko nie mow mi ze przetlumaczyles papiery...pojechales do RDW i sprawa zalatwiona.Bo tak nie jest!!!!!
Zgłoś wpis
372 Posty

()
Doświadczony forumowicz
Dobrze zauwazyłeś-miałem,a już nie mam
Nie ma zadnych przeciwskazań do załozenia instalacji w innym kraju;grunt aby to miało ręce i nogi,czytanie ze zrozumieniem sie kłania....
Jest troche papierkowej roboty ,to fakt ale zabronione to nie jest/nie ma i nie pisz głupot
Zgłoś wpis
3 Posty
Sobecki Maciej
(Ramzi1975)
Początkujacy
Dokumenty,homologacje i inne papierzyska tłumaczysz na język holendersk-dobrze przez tłumacza przysięgłegoi i z tymi dokumentami zgłaszasz sie do RDW na przegląd (płatny)..Pamietać jednak musisz aby:
-końcówka napełniania gazem była typu holenderskiego
-wszystkie elementy muszą być zamontowane według ichnych postanowień
Jeśli śrubka jakas będzie za długa/za krótka-cofną Cię,zresztą po takim badaniu dostajesz dokument na którym są (o ile będą) wyszczególnione wszystkie pierdółki które musisz poprawić....Po poprawieniu znów stawiasz sie do RDW (znów odpłatnie), i jesli wszystko gra,wtedy wbiją Ci LPG

Czy tak wlasnie trzeba zrobic zeby zalegalizowac STAG-a w NL??????
Zgłoś wpis


Bliżej nas