co sadzicie o zwiazku na odleglosc? - Holandia

wydaje mi sie ze jest to malo wiarygodne

Wydaje mi sie ze dobrze Ci sie wydaje

odnosnie tematu; predzej czy pozniej skazany na kleska. czyli rozwod lub rozstanie. wszystko zalezy od charakteru tych dwojga lub czasu jaki ich dzieli. wiem bo sam zylem z kims w ten sposob i pomimo ze byla to "wielka milosc" nie przetrwala tej proby. nie wierze w mity o wiernych zonach penelopach jak i kochanych mezach zyjacych w celibacie. byc moze sa jakies wyjatki. pamietajmy jednak ,ze wyjatek nie stanowi regoly.

odleglosc nie ma nic do rzeczy

Oh, ma.
Na dluzsza mete i tak nie wypali.

Ktos predzej przy pozniej odpadnie, stanie sie obojetny.

nie wypali... do pewnego momentu mozna zyc w snie i wyobrazni. Kazdy jednak potrzebuje bliskosci drugiej osoby. Nie w wyobrazni lecz realnym zyciu. Odleglosc na jakis czas...ale nie na dlugo. Kiedys zylam bez ukochanego rok. Przetrwalismy... Jednak juz wtedy, nauczylam sie zyc bez niego. Potem ''rozstanie'' po raz kolejny... zdecydowanie poszlam swoja droga- szczesliwie !!! Nie mialam zamiaru czekac po raz kolejny. JAk dla mnie to strata czasu. Zycie jest zbyt krotkie i zbyt piekne. 8-mio letni zwiazek mam za soba...
Rozumiem,ze czasem zycie zmusza do rozlaki. Zanim jednak podejmiecie taka decyzje- zastanowcie sie dobrze co jest dla was najwazniejsze ...

Hej
Ja też uważam,że związki na odległość nie dają szczęścia.Komputer i telefon nie zastąpiom bliskośći drugiej osoby obok.Szczególnie tu na emigracji jest to nam potrzebne.Jedno wiem,że gdybym była z kimś to bylibyśmy razem a nie jedno tu a drugie np, w Pl.Trochę tu już jestem w Holandii i wiem jak tu jest z tą wiernością.......Dużo by pisać....na ten temat;;;;;pozdrawiam

a ja uwazam ze zwiazek na odleglosc
to jest to jakis pomysl na rozwoj serwisu mojaniderlandia

kolek napisał:
a ja uwazam ze zwiazek na odleglosc
to jest to jakis pomysl na rozwoj serwisu mojaniderlandia

jezeli obie strony maja internet

Nie ma szans przetrwania....Czas i odleglosc zawsze zrobia swoje..Poza tym zyjac w takim zwiazku,naprawde jest sie samemu,boryka sie ze swoimi problemami i nie rozumie sie problemow partnera..To takie bycie niby razem,ale tak naprawde obok siebie...I sa tacy,ktorym to odpowiada i wystarcza...Jednak wiekszosc ludzi raczej nie chce tak zyc. Bo to zycie zludzeniami,iluzja i falszywymi nadziejami...W sumie podziwiam ludzi,ktorzy potrafia tak zyc...ale wg mnie to puste zycie....