Kwiaty dla ambasady, zgłaszanie wyłudzeń, a nawet protest generalny. Tak Polacy reagują na oskarżenia o oszustwach socjalnych

Niejednokrotnie padają ofiarą wyzysku, nadużyć i nieuczciwych praktyk ze strony pośredników pracy i pracodawców, co nie wzbudza zbyt dużego zainteresowania wśród dziennikarzy. Nie zawsze miejscowe prawo i instytucje są w stanie zabezpieczyć słuszne interesy pracownicze Polaków. Od lat rozmawiamy z władzami holenderskimi o sposobach poprawy tej sytuacji i, pomimo bliskiej współpracy rządów obu państw, wiele w tej sferze pozostaje nadal do osiągnięcia.

Postulujemy o rzetelność dziennikarską i obiektywizm – pośpieszne formułowanie tez w poszukiwaniu sensacji i prezentowanie ich w oderwaniu od całościowego obrazu obecności Polaków na rynku pracy w Holandii jest nieodpowiedzialne. ~Ambasada RP w Hadze

Zbiórka działa na zasadzie akcja-reakcja: Polacy nie potrafią się zjednoczyć w takich sprawach i do pewnego momentu ambasada też nie reagowała... Po ich oświadczeniu poczuliśmy, że to pierwszy raz, gdy ktoś tak wyraźnie przedstawił stanowisko, które jest zgodne z tym, co sądzi większość ludzi. Chcieliśmy – jako społeczność – symbolicznie podziękować za szybką i stanowczą reakcję. Pragniemy też pokazać, że takie działania bardzo wiele dla nas znaczą.

Każdy widzi winę w Polakach, ale 61 osób zameldowanych pod jednym adresem, 61 na zasiłku czy 61 kopert na jeden adres – to nie problem. Według mnie głos powinien zabrać ambasador. Dlatego m.in. chcemy wysłać symboliczne kwiaty i zmotywować naszą ambasadę do kolejnych działań. ~Oskar Kołodziejski

Celem jest symboliczne 130 euro na duże kwiaty i czekoladki. Mamy już na mały zestaw. Zbieramy do końca niedzieli, tj. 9 września i w przyszłym tygodniu wyślemy do ambasady kuriera lub ktoś osobiście dostarczy podziękowania. ~Oskar Kołodziejski

Organizujemy protest, ponieważ wielu ludzi jest zdeterminowanych i chce walczyć o swoje prawa oraz dobre imię, bronić godność. Nie będziemy biernie patrzeć na szkalowanie Polaków w mediach holenderskich oraz coraz gorsze traktowanie pracowników przez agencje pracy.

W ciągu dwóch dni jest nas ponad 2 tysiące. Wielu ludzi angażuje się całym sercem w sprawę. Wstępnie planujemy pokojową manifestację, która prawdopodobnie odbędzie się w najbliższym czasie. Oczywiście wszystko zgodnie z prawem.

Nadszedł przełomowy moment w historii, który będzie miał znaczenie dla wszystkich Polaków w Holandii (może i nie tylko). Polacy jednoczą się, aby pokazać, że powinni być doceniani i należy nam się szacunek. ~Organizatorzy protestu

W Holandii od dłuższego czasu panuje tendencja antypolska, co przejawia się w szkalujących publikacjach mediów holenderskich oraz nagonkach mających na celu odcięcie lub zmniejszenie wszelkich świadczeń należących się Polakom. Ambasada w Hadze godnie odniosła się do całej sytuacji oraz podała rzetelne statystyki, które jasno mówią o tym, że Polacy są najmniejszą grupą, która pobiera świadczenia. Według mnie największym problemem są agencje pracy, które dają ludziom „umowy śmieciowe”. Owe umowy tak naprawdę nie gwarantują nam żadnych praw. Pracodawca może nas w każdej chwili zwolnić. I tu błędne koło się zaczyna. Agencje pracy zwalniają ludzi, kiedy im się podoba, więc idą oni na zasiłek. Także rząd holenderski powinien się najpierw zastanowić, jak rozwiązać kwestię nieuczciwych agencji pracy i umów, które niczego nam nie gwarantują. ~Organizatorzy protestu

Jeżeli chodzi o sprawę wyłudzeń świadczeń z UWV, to z moich źródeł wynika, że ludzie, którzy pobierali zasiłki, mieli legalne transfery do Polski. Telewizja przedstawia zmanipulowany oraz nieprawdziwy obraz sytuacji. Specjalnie nakręca się spiralę, aby zniechęcić ludzi do pobierania zasiłków oraz przedstawić Polaków jako oszustów, którzy na nich żyją. ~Organizatorzy protestu