Holenderska policja na celowniku: fala zwolnień z powodu korupcji

Zawieszenia są skutkiem śledztwa w sprawie korupcji i łamaniu tajemnicy służbowej. Według raportu pozyskanego przez „Algemeen Dagblad”, oddziały policji w całym kraju są infiltrowane pod kątem przestępczości zorganizowanej.

W zeszłym tygodniu ujawniono, że gang parający się handlem narkotyków, kierowany przez Ridouana Taghiego, utrzymywał kontakty z jednym z najwyżej postawionych oficerów w Utrechcie. Funkcjonariusz został wydalony z policji. Do szeregu zwolnień doszło także w Limburgii.

W Amsterdamie 55-letni policjant został aresztowany za korupcję i naruszenie tajemnicy służbowej. To nie pierwszy, a siódmy przypadek w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, kiedy pracownik służb z największego miasta w Holandii został zawieszony za niewłaściwe zachowanie. Wcześniejsze sprawy dotyczyły prześladowań, oszustw, zaniedbania obowiązków i nadużywania informacji ze służbowych komputerów.

Jak podało „Algemeen Dagblad”, to prawdopodobnie nie koniec podobnych doniesień i „według raportu, może to być zaledwie wierzchołek góry lodowej”.

Jan Struijs, prezes policyjnego związku NPD, twierdzi, że służby muszą być odporniejsze na naciski ze strony przestępców: „Nasi oficerowie zostają wzięci podstępem przez kryminalistów. To zdarza się na każdym poziomie. Funkcjonariusze muszą być przeszkoleni, aby radzić sobie z tym w dobry i odpowiedzialny sposób”.