Burki uniemożliwiają identyfikację konkretnej osoby.
Fotolia/Royalty free
W ostatnich tygodniach w Niderlandach toczy się nieustająca dyskusja na jeden, dość kontrowersyjny temat. Dotyczy on tego, czy mieszkańcy kraju obowiązkowo powinni nosić maseczki zakrywające usta i nos, czy nakaz ten wcale nie jest potrzebny. Dywagacje te wywołały oburzenie wśród osób wyznających islam, które odnoszą się do wprowadzonego w ubiegłym roku zakazu zakrywania twarzy.
Boerka ban
1 sierpnia 2019 roku weszło w życie prawo, znane w Niderlandach pod potoczną nazwą boerka ban (zakaz burki). Według wzbudzającego wiele kontrowersji przepisu w Niderlandach, w miejscach publicznych (m.in. w szkołach, szpitalach, budynkach rządowych oraz całej komunikacji publicznej) niedozwolone jest noszenie odzieży zasłaniającej twarz, takiej jak burki, nikaby, kaski, hełmy oraz maski.
Wprowadzenie zakazu najbardziej odbiło się na kobietach wyznających islam. W ciągu roku pojawiło się wiele głosów na temat zachowań anty muzułmańskich oraz agresji w stosunku do kobiet, które zgodnie z religią, zasłaniają twarze.
Zakaz zasłaniania twarzy uderzający i dyskryminujący w kobiety o konkretnym wyznaniu religijnym został w ubiegłym roku potępiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Zakaz zasłaniania twarzy uderzający i dyskryminujący w kobiety o konkretnym wyznaniu religijnym został w ubiegłym roku potępiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Maseczki
W obecnej sytuacji nakaz zakrywania nosa i ust obowiązuje w niderlandzkiej komunikacji publicznej, a rząd wciąż rozważa wprowadzenie go także w innych przestrzeniach, gdzie gromadzi się wiele osób, takich jak na przykład sklepy.
Według wyznawców islamu jest to decyzja bardzo kontrowersyjna, gdyż stojąca w sprzeczności z narzuconym w ubiegłym roku przepisem. Widzą oni tu pewien paradoks: w niderlandzkiej komunikacji miejskiej muzułmanka może zostać jednocześnie ukarana za zasłanianie twarzy nikabem i niezakrycie jej części maseczką.
Taka sytuacja prowadzi także do pytania, co jest ważniejsze: prawa nauki, według których dzięki zasłanianiu nosa i ust rozprzestrzenianie się epidemii zostaje spowolnione, czy prawa religii, nakazujące kobietom ją wyznającym zasłanianie twarzy oraz dlaczego nie mogą one być traktowane na równi.