Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytali temat:
Hubert ttttt michal sliwinski Piotr Bednarz J. N. klaudiam Mateusz Strugała Kasik1 I Katarzyna Małgorzata Mirowska adam90007 malinowski (2666 niezalogowanych)
Natalia Mokrowiecka
(NataliaMokrowiecka)
Początkujacy
Mam pytanie ...będąc na zwolnieniu chorobowym przez dłuższy czas pracodawca może wziąć mojr godziny urlopowe na poczyt chorobowego.Bylam dziś na rozmowie z personalnom i rozmawialiśmy i120 godzin poszło na chorobowe a 60 na następny rok.Musialam podpisać ten papier że się zgadzam.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Witam potrzebuje pomocy w zakresie prawnym.
W sierpniu zakupilam dom z polska fima d....nl po kilku dniach od odebrania kluczy po pierwszych opadach deszczu okazalo sie ze dach jest dziurawy do domu dostaje sie woda.Od 7 tygodni walczę o swoja racje i zostaje" odsylana z kwitkiem".
Przed zakupem domu wzięliśmy pana który przeprowadził raport budowlany w ktorym nie wykazano wady dachu, mialo nie byc żadnych oznak grzyba.A po otwarciu regipsow na suficie gdzie ciekla woda okazało sie że jest potężny grzyb i zgnilizna smród niesamowity.Próbowałam zgłosić zastrzeżenia do źle przeprowadzonego raportu ale Pan nie poczowa sie do winy.
Makler sprzedajacy wspominal ze poprzedni wlasciciele mieli problem z cieknaca woda i zagwarantowal ze to zostalo naprawione,a po zakupie wyszla prawda na jaw.
Zostaliśmy oszukani,wyludzono od nas zawyzoną cene domu a teraz zostalismy sami sobie z naprawą dachu i cieknaca woda.
Mam pytanie czy mogę pociągnąć kogoś do odpowiedzialnosci,czy naprawde po 2 miesiacach walki o swoje prawa musze sama poniesc koszty naprawy,czy byli wlasciciele sprzedajac dom z zakamyfowana wada pozostana bez konsekwencji???
Błagam pomocy po 7 tygodniach walki opadam z sił już nie wiem co moge jeszcze zrobic w tej sprawie
Zgłoś wpis
Meg4
(Meg4)
Początkujacy
Witam Posiadam kontrakt stały. Czy przy zmianie nazwy firmy i zmianie warunków wypłaty nadgodzin ( nadgodziny wypłacane dopiero po przepracowaniu 40 godz)powinna przedstawić aneks do umowy.Informacje o zmianie regulaminu otrzymałam mailem. Nadmieniam że firma nie posiada Rady pracowniczej a zatrudnia ponad 100 osób.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Również mam pytanie. Zapłaciłem mechanikowi z góry ok 1500 euro. Mechanik wykonał 70% pracy i ani nie dokończył ani nie chce od ponad 7mc oddać reszty pieniędzy. Nie mam rachunków, faktur tylko zapis rozmowy od dnia 1. Jestem zwodzony non stop że otrzymam pieniądze i tak w kółko. Generuje to dalsze uszkodzenia pojazdu. Nie mam adresu tego Pana gdyż firma w której pracował rozwiązała z nim kontrakt. Jedyne Co mam to imię nazwisko i zapis rozmów który wskazuję na jego winę. Nie wiem co mam robić.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Dzień dobry mam pytanie kupiłem mieszkanie za 170 tyś teraz bank wycenił je na 175 tyś . i tu jest pytanie co mogę z tym zrobić . cena wzrosła o 5 tyś teraz . czy to normalne czy przekręt banku i maklera . prosze o szybką odpowiedż
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Dzień dobry jestem w trakcie leczenia kamieni nerkowych umowę o pracę mam do 07.02.2021 dostałam już wypowiedzenie a leczenie jest jeszcze nieukończone nie wiem co powinnam zrobić
Zgłoś wpis
Anka3
(Anka3)
Początkujacy
Witam. Zostałam bezpodstawnie zwolniona z pracy i wyrzucona z lokalizacji . Również nie dostałam swojego wynagrodzenia. Co moge zrobić aby odzyskać moje nalezne pieniazki.?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Mieszkam w mieszkani wynajętym z sektora prywatnego . Wcześniej kiedy pracowałem wszystko było ok nigdy ani godziny spóźnienia z czynszem . Ale z powodu wirusa straciłem prace . Już jako bezrobotny miałem wypadek samochodowy , byłem operowany i do dzisiaj jeszcze nie pracuje bo mam problemy z poruszaniem się . Zostałem bez środków do życia. I długami za mieszkanie i nagle 29-01. Dostaje SMS od właściciela mieszkania , że nie ma mieszkania za darmo i 01–02 mam opuścić mieszkanie . Wiadomo że to wręcz nie możliwe zrobić to w tak krótkim czasie . Więc właściciel najpierw wyłączył wodę i próbę . Teraz zmienił zamek w drzwiach od ulicy i nie mogę wejść do mieszkania
Zgłoś wpis
Patryk Ziółkowski
(PatrykZiolkowski)
Początkujacy
Witam serdecznie padłem ofiarą mobingu w pracy... Jestem jeszcze na okresie ochronnym a na zakładzie wymagają ode mnie żebym zostawał na nadgodziny
dodając
że muszę zostać nie podając powodu ani przyczyny. dzieje się to codziennie. Jaka organizacja skutecznie tępi ludzi którym przewróciło się w głowie i traktują innych jak śmiecia? Wątek drogi... Na umowie mam wpisane ze pracuje na chłodni a faktycznie pracuje na mrozni... z tego co się orientowałem mroznia a chłodnia to dwie inne profesje ale muszę mieć pewność żebym wiedział czy już mogę szukać adwokata. Proszę o pomoc bo gnębią mnie już ze 2 tyg i planują jak się mnie pozbyć z zakładu.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Witam. Mam ogromny problem z firmą, w której pracuję. Od dwóch tygodni praktycznie nie pracuję ale inni pracownicy tak. Moja umowa gwarantuje mi 4 godziny tygodniowo. W przeciągu prawie dwóch tygodni byłam w pracy tylko w jeden dzień (niedziela 14/02 - walentynki) a niestety nie mam za co żyć i ciągną się za mną długi. Któregoś dnia dostałam informację rano, że mogę przyjść tego dnia do pracy. Odkąd były menadżer odszedł na emeryturę nie było grafiku (od sierpnia) i dostawałyśmy informacje z dnia na dzień czy pracujemy. W związku z tym, że nie byłam brana do pracy i byłam informowana o tym, że mogę przyjść do pracy tego samego dnia zdecydowałam się zrezygnować z pracy. Znalazłam pracę stałą od poniedziałku do piątku i postanowiłam się dogadać z menadżerem. Na spotkanie kazano mi czekać 4 dni i odmówiono mi wcześniejszego kontaktu z menadżerem. Dostałam informację od pracownika Danielle, że mam spotkanie w czwartek na 13:30. Było to napisane po angielsku. W związku z tym, że dopiero podjęłam naukę angielskiego to przetłumaczyłam sobie tą wiadomość w translatorze. Kiedy dotarłam na spotkanie (godzina 13:10 ponieważ lubię być zawsze wcześniej) pani menadżer zaczęła do mnie mówić po angielsku. Nie chciałam omawiać tej sprawy w tym języku więc powiedziałam że nie umiem mówić po angielsku. Nagle menadżerka zarzuciła mi, że się spóźniłam godzinę i ona musiała czekać. Kiedy pokazałam jej wiadomość z informacją od Danielle o której godzinie mam spotkanie powiedziała mi, że to ja się pomyliłam bo nie znam angielskiego. Czułam się winna i zestresowana przez co cała rozmowa mnie przerosła. Wcześniej na takim spotkaniu była osoba tłumaczącą - polka. Jak się okazało później menadżerka okłamała mnie prosto w twarz i w tej wiadomości było napisane, że moje spotkanie odbędzie się o godzinie 13:30. Czyli byłam 20 minut przed czasem. Chciałam dogadać się z menadżerem abym pracowała w weekendy przez okres miesięcznego wypowiedzenia ponieważ drugiej pracownicy zależało na tym aby mieć wolne weekendy i pracować w tygodniu. Nikt by na tym nie stracił. Zawsze jesteśmy na zmianę. Raz jedna, raz druga. Menadżer mi odmówił pomimo że praktycznie nie biorą mnie do pracy. Mam podobno miesiąc wypowiedzenia ale niestety umowę dostałam w języku holenderskim. Nie jestem w stanie jej zrozumieć mimo tłumaczenia. Nie wiem już czy to ja faktycznie ja źle rozumiem czy jestem ciągle oszukiwani. Jestem w krytycznym położeniu ponieważ nie mam za co żyć i chciałabym się zdecydować na porzucenie miejsca pracy. Nie radzę sobie z tym jak mnie traktują, ciągle oszukują i od od kilku dni boli mnie cały czas głowa i plecy z nerwów. A jak mam iść do pracy to mam zawroty głowy i ledwo dobiegam do toalety. Nie mam środków do życia przez to, że jestem blokowana i nie mogę podjąć innej pracy. I moje pytanie jest takie czy jest Pan w stanie na podstawie mojej umowy w języku holenderskim powiedzieć mi czy czekają mnie jakieś konsekwencje takiej decyzji. Czy jeśli poprostu porzucę pracę to coś mi grozi? Pozdrawiam, Agnieszka
Zgłoś wpis


Bliżej nas