Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
139 Postów
Kasia M
(Kika)
Stary wyjadacz
zaraz sie zacznie kolejna goraca dyskusja geny czy wplyw srodowiska ...a mialo byc o zabawkach...
Ja mysle tak: rodzice(szkola, koledzy) maja ogromna role w ksztaltowaniu swiatopogladu, jednak dzieki pracy nad soba mozemy byc kim chcemy. Mozna jednak zwalac winne na rodzicow, ciezkie dziecinstwo 'brudasow'(tez mnie bola te wzmianki Wiedzma i powiem ci tak to sie nie skonczy puki ludzie beda na ziemi...) bla bla... i usprawiedliwiac sie cale zycie pozostajac biernym dajac zyciu przeplynac obok... Jestem za pelna odpowiedzialnoscia za swoje czyny. Jednak nie raz juz sie przekonalam ze nie wszystko jest czarno biale i zycie potrafi nas zaskoczyc...wazne by wybrac dobrze

A wracajac do dziecinstwa to jak tylko postawilam pierwsze kroki wpadlam do rzeki, kilka lat dalej do studni i znowu rzeka, wiec moja ulubiona zabawa bylo budowanie tamy zeby wody bylo jak najwiecej

Pozdrawiam wszystkich
Zgłoś wpis
73 Posty
Andrzej 7
(andre7)
Gaduła
Wiedżma ja poszperałem troszkę i też znalazłem swoją fotke jak miałem roczek
Zgłoś wpis
73 Posty
Andrzej 7
(andre7)
Gaduła
Zgłoś wpis
73 Posty
Andrzej 7
(andre7)
Gaduła
Zgłoś wpis
220 Postów
ark .
(ark)
Doświadczony forumowicz
jakoś wychowałem dzieci w poczuciu poszanowania życia wszelakiego ,moja córka usilnie stara sie zostac lekarzem wet. ale jakos dziwnie mi sie zrobiło jak dumna zadzwoniła do mnie ,że już jest po pierwszym zabiegu na psie - kastracji
Zgłoś wpis
682 Posty
anna ...
(wiedzma)
Latający Holender
andre7 napisał:

jakie miałeś śliczne białe lakierki
Zgłoś wpis
682 Posty
anna ...
(wiedzma)
Latający Holender
czy dobrze odgadłam Viola?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Mnichu karbid przerabialem ale pamietam ciekawe rozwiazanie przy ktorym bylo
duzo huku i efektow, szczegolnie w nocy. Mieszalo sie saletre amonowa z cukrem,
wsypywalo sie to do ucietej od gory puszki i w ten proszek wtykalo sie naboj
od syfonu ze sprezonym powietrzem. Potem sie to oczywiscie podpalalo i trzeba
bylo szybko uciekac. Efekt byl niesamowity i generalnie wszyscy na osiedlu byli
w oknach bo az szyby sie trzesly
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Saletra, karbid... chyba uzywalo sie tego tez do swiec dymnych. Do tego jeszcze pudelko po zapalkach i kawalek linijki. Z plastiku oczywiscie

Wiedzma, niestety, tym razem szklana kula zawiodla. Pewnie sie jej troche dymu ze swiecy powyzej w oczeta dostalo
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
chcialem wstawic zdjecie wiedzmy mlodego pokolenia
niestety za duze
Zgłoś wpis


Bliżej nas