Będą dużo wyższe kary za nielegalny wynajem mieszkań socjalnych. Czy to koniec oszustw?

W Holandii nielegalny wynajem mieszkań jest poważnym problemem. fotolia.com/ fot. Anselm Baumgart/ royalty free
Walka z wynajmującymi
Na właścicieli mieszkań nakładane są więc obostrzenia. W Amsterdamie, gdzie problem mieszkaniowy jest najbardziej palący, aby wynająć lokal więcej niż dwóm niespokrewnionym ze sobą osobom naraz, musimy otrzymać od miasta specjalną licencję. Inaczej grozi nam grzywna w wysokości 100 000 euro.
Mieszkania socjalne
Osób zapisanych w kolejce na przyznanie mieszkania socjalnego jest w Holandii wiele i na chwilę obecną, aby otrzymać od państwa lokum z czynszem poniżej 720 euro miesięcznie, należy czekać… 14 lat. Deweloperzy mają problem z dostarczeniem na rynek w odpowiednim tempie nieruchomości dla prywatnych inwestorów, budowa mieszkań socjalnych nie jest więc ich priorytetem i powstają one w niezwykle powolnym tempie.
W obliczu tego wszystkiego, nie dziwi, że urzędników szczególnie irytują osoby, które żerują na systemie i przypisane do nich mieszkanie socjalne wynajmują innym, traktując je jako dodatkową formę zarobku. Rozwiązywanie problemów związanych niedoborami lokali staje się już legendarną walką z wiatrakami.
Więcej ograniczeń i wyższe kary
Obecnie za niezgodny z prawem wynajem lokalu zapłacić możemy grzywnę wynoszącą maksymalnie 20 000 euro. Kwota ta już wkrótce ma wzrosnąć do aż 83 000 euro i być może w ten sposób część oszukujących państwo obywateli zastanowi się nad uprawianym przez siebie procederem.
Władze lokalne mają także otrzymać pozwolenie na utworzenie własnych reguł odnośnie do podnajmowania mieszkań socjalnych. Najlepszym rozwiązaniem, do którego już teraz zachęca je rząd, jest stworzenie oficjalnego rejestru oraz licencji i dokładnych obostrzeń dotyczących tego, na ile dni w roku możemy wynająć mieszkanie np. przyjeżdżającym do kraju turystom.

To może Cię zainteresować