Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek

Kawalek historii... - Holandia

1988 Postów

()
Latający Holender
Pewnie ktos z Was obejrzal juz wczesniej film Joanny Pieciukiewicz "Honor Generala". Ja zrobilam to dopiero teraz.
Jestem pod wrazeniem.
Choc znam dobrze historie Generala Sosabowskiego i jego Brygady Spadochronowej, bardzo mnbie poruszyl.

Bedac kiedys w Arnhem odwiedzilam Airborne Museum w Oosterbeek i cmentarz wojskowy. Rzeczywiscie, zupelnie na uboczu staja krzyze z orlem...
Slowa, ktore Geertjan Lassche uslyszal od dyrektora muzeum poczulam, jak szpile: "Tam? Ach, tam leza jacys Polacy"...
Dobrze, ze ten film powstal, dobrze ze wczesniej Lassche zrobil dokument o prawdzie z 44-go roku spod Arnhem i ze w koncu, po wielu latach zrehabilitowano bohaterow tej bitwy.

Polecam. Ostrzegam tylko, ze moga byc potrzebne chusteczki. Zwyczajnie sie poplakalam.



A! Jeszcze cos.
Stary juz i znany klip Sabatonu.

Zgłoś wpis

()
Początkujacy
swietny film , naprawde wzruszajaca historia naszych zolnierzy i ich dowodcy. rowniez taka gorzka refleksja na koniec ,ze walczyli nasi przodkowie na calym kontynencie jak rowniez poza nim( afryka polnocna-"szczury tobruku" a zachod i tak sprzedal nas stalinowi. do dzis panstwa zachodnie szczegolnie anglia ktora zawdziecza naszym zolnierzom tak wiele, staraja sie przeinaczac historie na niekorzysc naszego kraju. po prostu slow brak i zal w srecu ,ze takim skurwielom nasi zolnierze ofiarowali zycie , a spotkal ich za to zawod i represje.
Zgłoś wpis
169 Postów
Henryk Owsianko
(HenrykO)
Stary wyjadacz
Szacunek ciotka za ten temat.
Popatrz ! Mamy pokój i moglibyśmy budowac nasz kraj. Tymczasem włóczymy się po Europie i skamlamy o kawałek chleba. Nigdzie nie robimy interesów "bo się nie opłaca" Tymczasem oddaliśmy nasz kraj obcemu establiszmentowi, który , jak się okazuje robi na nas świetne interesy.
Kiedy mówimy o naszych (polskich) wyczynach, przywołujemy bohaterów wojennych. Po to tylko, ,żeby się chełpić.
Sami podzieliiliśmy naszych bohaterów na tych lepszych i gorszych. Ąeby było już całkiem śmiesznie, to raz jedni są lepsi, raz drudzy
Twoj materiał w/w, jest kolejnym dowodem, że o nasze interesy muszą zadbać inni. My tylko wiemy jak to wszystko powinno być a inni to robią. To nie wina obcych, że nas nie doceniają lub marginalizują, tylko nasza!. Gdyż nie jest tylko istotne aby ginąć za Ojczyznę, (swoją czy czyjąś) ale równie ważne jest aby pracować na tę Ojczyznę w czasie pokoju. A na sukces składa się nie tylko praca organiczna, lecz również dbałość o własne interesy i wizerunek w świecie.
Mamy więc oto pokój i możliwość budowy.

I CO ?

Nazywają nas; najemnikami Europy, złodziejami, nasze dziewczyny są uważane za świetny materiał eksportowy, nie wykorzystujemy kolejnych szans, ktore nam się trafiają. Autostrady, "plan Wisła", "plan Odra", Euro 2012; itd.
Wmawia się nam, że jesteśmy "zieloną wyspą" na "morzu kryzysu" a to największa chyba bzdura, jaką się nam wmawia, gdyż z tej "wyspy szczęśliwości" do budżetu nie wpływa nic, albo grosze.

Reasumując (przewrotnie). Potrzebna nam jest kolejna tragedia, żeby odzyskać pozycję w Europie.
Czasu pokoju nie potrafimy wykorzystać !

Pozdrawiam z Gandawy
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Wspaniała Violu!!!
Przywołałaś na forum temat "HISTORII". Tak to prawda. Mamy wspaniałą historię jako kraj i jako naród. Wspaniałych przodków i bohaterów narodowych, którzy wielokrotnie własną krwią zapełniali karty tej naszej historii. W tym momencie uzasadnionym jest zadać pytanie - "jak to naprawdę było z tą naszą historią"? Należę do ludzi nie pierwszej młodości. Wychowywałem się w czasach kiedy nadrzędnym celem było nauka języka rosyjskiego. W czasach kiedy nie do pomyślenia było aby uczeń szkoły /podejrzewam każdego szczebla/ musiał znać na pamięć życiorys wiecznie żywego Lenina. Na lekcjach historii uczono mnie a właściwie wmawiano, że tak naprawdę bohaterami polskiego narodu są tylko Ci, którzy nominacje bohaterskie otrzymywali z Kremla. Lekcje historii były prowadzone przez ludzi z tytułami profesorów i magistrów. Ucząc nas powoływano się na podobno najwybitniejszych znawców historii. Nie do pomyślenia było aby ktoś pozytywnie wypowiedział się o żołnierzach AK, generale Maczku czy też wspomnianym przez Ciebie Violu generale Sosabowskim. Kiedy byłem już młodzieńcem ci sami profesorowie magistrzy i wybitni historycy poczęli nauczać czego innego. W dotychczasowym moim życiu historię naszego kraju zmieniano już czterokrotnie. Ci sami ludzie, którzy w poprzednim okresie napiętnowali prawdziwych bohaterów dzisiaj pod ich pomnikami składają wieńce i wiązanki i jak twierdzą oddają hołd bohaterom i historii. Dzisiaj o tych wszystkich, którzy są żywą częścią polskiej historii, a którzy pozostali poza granicami rodzinnego kraju mówi się "bohaterowie emigranci". Jest to kolejne kłamstwo i fałsz wciskany młodemu pokoleniu. Ci wielcy bohaterowie obrońcy niemalże każdego europejskiego kraju i nie tylko to przecież nie kto inny jak "TUŁACZE BANICI". To przecież ludzie niemalże siłą wygnani z własnego kraju przez właśnie tych wybitnych twórców Polskiej Historii. Wspomniałaś o Arnhem. Tak się złożyło w moim życiu, że przez pewien okres tam mieszkałem. Znam muzeum i cmentarz Polskich żołnierzy. I przykre to jest, że takie miejsce tak naprawdę jest opuszczone przez Polaków. Takich miejsc w świecie i europie jest wiele. Opuszczonych zaniedbanych, na których nie uświadczysz świeżej wiązanki kwiatów złożonych na ich grobach przez rodaków. Nie obwiniam za ten stan rzeczy młodych ludzi. Oni po prostu tak zostali wychowani i tak o historii i pamięci o niej zostali nauczeni. W swoim dotychczasowym burzliwym życiu z racji wykonywanego zawodu miałem tą możliwość że zjeżdziłem niemalże całą Europę część Azji i nawet kawałek Afryki tam odwiedzając miejsca spoczynku polskich żołnierzy uczyłem się historii tragicznej ale prawdziwej. Kiedyś oczekując w Anglii w Halifaxie zostałem zaproszony na obiad do Polskiej rodziny. Okazało się, że są to rodziny polskich pilotów z dywizjonu 302. Tam w czasie tego obiadu usłyszałem wiele prawdziwych wątków naszej historii. Opowiadali to ludzie, którzy byli fundamentami tamtej historii. Z łzami w oczach wypytywali o kraj. Kiedy zadałem pytanie jednemu z uczestników tego obiadu - dlaczego nie powrócił do kraju? Odpowiedział mniej więcej w taki sposób - " drogi Panie przecież My zostaliśmy z tego kraju wypędzeni. Walczyliśmy o wolny kraj, który niestety wyrzekł się nas i został sprzedany za garstkę kopiejek wielkiemu wschodniemu bratu. Cóż było na to odpowiedzieć. My dzisiaj niekiedy oburzamy się na to co tu właśnie na zachodzie mówi się o Polskiej historii. Ale czy tak naprawdę jest to uzasadnione. Przecież sami sfałszowaliśmy historię własnego kraju i własnego narodu. Przecież sami nie potrafimy uszanować prawdy i nie potrafimy zachować własnej tożsamości i godności. Przywołałaś wspaniały temat do dyskusji. Temat, z którego winniśmy być dumni i zaszczyceni. Tylko powiedz jedno - jak dyskutować z młodym człowiekiem kiedy znamy dwie różne historie tego samego kraju i tego samego narodu. Tak myślę, że jeszcze przez pewien okres będziemy mogli o tym porozmawiać. Warto usłyszeć i przeczytać opinie i spostrzeżenia innych. Powoli wracam z dalekiej "podróży" i mam nadzieję, że jest to powrót rzeczywisty. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, a już szczególnie Violu Ciebie, Wiedzme i Adamma. To stało się chyba za sprawą Waszego drogowskazu, który przede mną postawiliście. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którym mój los nie był obojętnym. Jesteście wspaniali. Dziękuję.
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
EnricO,

ciekawe, podobnie mowil dzis na ten temat nasz Tornado, z ktorym pogadalismy sobie przez telefon (i ktory - mam nadzieje - wybaczy mi, ze go tu wtracam. Wybaczasz?).

Tacy jestesmy ale dobrze byloby to zmienic, zeby nie jednoczyc sie jedynie w obliczu tragedii.

Jestem pelna szacunku dla Cory Baltussen, ktora walczyla o to, by swiat dowiedzial sie prawdy o bohaterskich Polakach. Poswiecila na to cale zycie!
Jak ogromne wrazenie musieli na niej zrobic nasi chlopcy i General! A nie byli to przeciez grzeczni elewowie. Wielu trafilo do brygady z innych oddzialow i byli karani za niesubordynacje. Poprzedni dowodcy cieszyli sie, ze pozbywaja sie elementu hmm... buntowniczego. Sosabowski zrobil z nich pelnowartosciowych zolnierzy a oni go pokochali.

Nie sadze, aby te rarogi roznily sie bardzo od ludzi, ktorzy dzis zagladaja i komentuja na forum. Niektorzy - jak zauwazyles - tez maja wysoki poziom testosteronu, ale mysle, ze w sytuacji kryzysowej wiekszosc zdalaby egzamin dojrzalosci. I wcale nie mam tu na mysli matury!
Szkoda tylko, ze majac tak wiele - pokoj i spokoj, nie doceniamy jak wiele to znaczy. Ej, moze brzmie nieco patetycznie, ale pobejrzeniu filmu jakos wznioslej sie robi na duszy.
Moze nauczymy sie jednak troche pokory?...
I zaczniemy lepiej dbac o wlasne - ogolnonarodowe - interesy?...
Bo masz racje - jak do tej pory wychodzi nam to raczej z miernym skutkiem.

Przykladem - Sabaton. To szwedzka grupa, ktora spiewa o polskich bohaterach z II Wojny tak, ze dostaje sie gesiej skorki. Przyznam, ze nie znam zadnego polskiego wykonawcy ktory podjalby sie podobnej tematyki i z taka pasja zaspiewal.
Nawet moi ulubieni najczesciej krytykuja i wysmiewaja (nie bez racjii zreszta) paradoksy w jakich zyjemy.

No name, dokladnie tak: wzruszajaca historia, prawda?...
Pozostaje w czlowieku na dlugo.

Juz dawno czytalam wiele na temat Generala Sosabowskiego, jest ciekawa strona, ktora zalozyli jego potomkowie.
Warto zajrzec.
No i chyba odgrzeje sobie dawno nie widziany "O jeden most za daleko", gdzie Gene Hackman wcielajacy sie w jego postac jako jedyny zdawal sie dostrzegac nadciagajaca katastrofe.

Pozdrawiam z Barendrechtu....




Ej, nie brzmi to jak : z Gandawy...

Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Tornado, oboje wyslalismy post w tym samym momencie.

Oh, jak dobrze, ze znowu jestes z nami!!!
Dziel sie z nami wszystkim, akurat Ty masz wiele do opowiadania i do powiedzenia!

Teraz musze leciec, ale wroce!

Do szybkiego!
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Violu!!!
Przepraszam, ale ja w tej chwili udaję się we wiadomym kierunku. Tak dokładnie to jeszcze nie wiem dokąd. Biorę ze sobą laptopa i zaraz po zainstalowaniu się na nowym miejscu odezwę się. Zabieram ze sobą laptopa. Nie uważam aby miał teraz zabronione korzystania z niego. W końcu jestem tak normalnie nie normalnym pacjentem.
Pozdrawiam. Nie poddam się. Nie ma takiej obcji. Kocham świat, kocham ludzi i kocham sam siebie. Dlatego muszę to wygrać
Zgłoś wpis
169 Postów
Henryk Owsianko
(HenrykO)
Stary wyjadacz
Znacznie więcej wiem o gen. Andersie, jako, że miałem sasiada andersiaka. Sporo mi opowiadał.
Wrócę.
Zgłoś wpis
169 Postów
Henryk Owsianko
(HenrykO)
Stary wyjadacz
TORNADO
Trzymam kciuki !
Zgłoś wpis
200 Postów
Iga P
(Bogomsława)
Doświadczony forumowicz
Czy jest podobny film, lub ten sam ale w wersji holenderskiej?
I jak nazywa sie ten dokument Lassche, czy jest on tez do obejrzenia na YT?
Zgłoś wpis


Bliżej nas