SANTO SUBITO - Holandia - s4

Mirekb215 napisał:
[quote]Adamm napisał:
[quote]ZIBI L napisał:
[quot.Swoją drogą zastanawiam się dlaczego tak inteligentne osoby jak Viooltje i Adamm w czesci swoich wypowiedzi walczą z kosciołem i z wiarą.[/quote]

Dziękuję. Podobnie, jak Adamm, nie walczę ani z wiarą ani z kościołem. Adamm wyjaśnił to bardzo zwięźle, więc nie będę się powtarzać.


Adamm to dlaczego mowisz i piszesz w jezyku polskim????? Bo wyniosles to ze szkoly i z rodzinnego domu od malego ci wpajali ze tak ma byc i to samo jest z religia kk.

Mirku, zadałeś pytanie i sam udzieliłeś odpowiedzi w kwestii "religia".
Dlaczego w Polsce jest tak wielu katolików? Bo tak nas nauczono. Od dziecka wpajano, że jest tak a nie inaczej. Indoktrynacja, bez miejsca na przemyślenia, bez jakiejkolwiek alternatywy. Dlaczego KK? Bo tak!
Jestem katolikiem, bo urodziłem się nad Wisłą i moi rodzice są katolikami. Jestem prawosławny, bo urodziłem się nad Wołgą i moi rodzice są prawosławni. Jestem muzułmaninem, bo urodziłem się na Pólwyspie Arabskim, itd.
Gdyby rodzice Kowalskiego byli amishami...

Peter, bardzo chętnie popolemizowałabym z Tobą, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam. Od dawna mam wrażenie, że jesteś - co najmniej - Trójcą. Ten sam, napastliwy styl, takie same błędy, podobne niekonsekwencje.
Zdecyduj się.

Pozdrawiam.

W sprawie Ireny Kinaszewskiej i Karola Wojtyły: niektórzy z Was przyjęli informacje o domniemanym romansie z oburzeniem i niedowierzaniem.
Nie mam pojęcia, czy jest to prawda, czy nie. Mogę powiedzieć jedynie, że nie jest to niemożliwe, czyli - prawdopodobne.
W moich oczach - gdyby rzeczywiście tak było - odspiżowuje to postać Karolka, czyniąc go bardziej ludzkim, niż posągowym, a co za tym idzie - sympatyczniejszym. No, może poza tym, że nie poświęca się dzieci dla kariery.

Wydaje mi sie, ze dowody na poparcie w/w fantazyjnej hipotezy sa wyjatkowo marne.
Gdyby argumenty byly lepsze, zawsze znalazloby sie kilkanascie osob, ktorzy chcieliby opulikowac sensacyjna wiadomosc: komunisci, cyklisci , prasa brukowa (ci wywaliliby nawet million za przekonywujace dowody!), tez muzulmanie.
Dla scislosci nie jestem wierzaca, ale Wojtyle wspominam z sympatia. Lub jak, ktos napisal, wizerunek JPII kreowany przez media, nie tylko w Polsce, ale na swiecie, byl cieply i sympatyczny. Uwazam, ze zrobil dobra robote jako ambasador Polski, szczegolnie w Ameryce Poludniowej, ktora jest zdecydowanie katolicka. Nagle okazalo sie, ze wszyscy wiedza cos na temat Polski. Dla porownania, pytanie do Europejczykow: jak nazywa sie stolica Urugwaju? Dlaczego Urugwaju? Ano dlatego, ze Urugwaj to taka poludniowo-amerykanska Szwajcaria. Maly, stabilny, bogaty, piekny kraj, brak korupcji, zero banditos . Zawsze maja swoje stoisko na targach, Emigratie Beurs, w Utrechcie.
JPII byl progresywnym papiezem; musimy pamietac, ze papiez to nie Watykan. Watykan to zamknieta, elitarna, preznie dzialajaca organizacja. Papiez jest tylko wizytowka Watykanu, czyli jest bardziej Beatrix niz Merkel.

Kochani, dajmy sobie spokoj, inaczej nastepny, niezly topic umrze smiercia naturalna, personalne ataki sa dla wirtualnych gluptaskow.
Osobiscie nie mam zadnego zdania na temat ewentualnego romansu Wojtyly.
Romans Karola obchodzi mnie tyle co romans Pieta. Czyzbym zholendrzala???
Raz jeszcze: uwazam, ze JPII byl super, nowoczesnym papiezem.
Dla luminarzy swiata: Indianie Huichol, Meksyk, wywalili fotografie Benedykta XVI z lokalnego domu kultury, a na wolnym gwozdziu zawisnal, yes, yes, yes nasz JPII!!!!. Nie mam pojecia, dlaczego Ratzinger, snieznowlosy, starszy pan podpadl poludniowym-amerykanom. Tam, gdzie nurkowalismy, czyli w Meksyku (po obu stronach, Meksyk jest….naprawde duzy), na Dominikanie i na Kubie, Ratzinger uwazany jest za bezadziejnego papieza. Nasz JPII byl wg tubylcow "prawdziwym papiezem". Obecny papiez Benedykt XVI znajduje sie w trudnej sytuacji, gdyz ciagle jest porownywany z poprzednikiem.

Viooltje napisał:
[quote]Mirekb215 napisał:
[quote]Adamm napisał:
ZIBI L napisał:
[quot.Swoją drogą zastanawiam się dlaczego tak inteligentne osoby jak Viooltje i Adamm w czesci swoich wypowiedzi walczą z kosciołem i z wiarą.[/quote]

Dziękuję. Podobnie, jak Adamm, nie walczę ani z wiarą ani z kościołem. Adamm wyjaśnił to bardzo zwięźle, więc nie będę się powtarzać.


Adamm to dlaczego mowisz i piszesz w jezyku polskim????? Bo wyniosles to ze szkoly i z rodzinnego domu od malego ci wpajali ze tak ma byc i to samo jest z religia kk.

Mirku, zadałeś pytanie i sam udzieliłeś odpowiedzi w kwestii "religia".
Dlaczego w Polsce jest tak wielu katolików? Bo tak nas nauczono. Od dziecka wpajano, że jest tak a nie inaczej. Indoktrynacja, bez miejsca na przemyślenia, bez jakiejkolwiek alternatywy. Dlaczego KK? Bo tak!
Jestem katolikiem, bo urodziłem się nad Wisłą i moi rodzice są katolikami. Jestem prawosławny, bo urodziłem się nad Wołgą i moi rodzice są prawosławni. Jestem muzułmaninem, bo urodziłem się na Pólwyspie Arabskim, itd.
Gdyby rodzice Kowalskiego byli amishami...

Viooltje no wlasnie dlatego tak napisalem aby zwrocic uwage na to co Adamm napisal ze dziwi sie ze ludzie wierza w te herezje, a dlaczego wierza bo sa w tym wychowywani. I nawet jest tak ze jakis tam % spoleczenstwa nie jest wierzaca, ale niech juz tak zostanie co niedziele do kosciola trzeba isc bo wypada i caly czas udaje ze wierzy. Pozdrawiam

och tu nie chodzi o trojce, jestem zawsze kim bylem, i mam jeden profil w odroznieniu od wielu uzytkownikow tego forum.

widzisz problem droga Viooltje polega na tym ze nie odbieram informacji o romansie Wojtyly z niedowierzaniem, czy oburzeniem, jest mi to obojetne. zdumiewajace jest jednak to ze jako zrodla swoich informacji podajesz strony internetowe, hehe

racjonalista- takie swiete miejsce watpiących , jedna osoba cos tworzy a wszyscy wyznawcy wklejaja to na wszelkich innych forach, podajac to jak dogmat , naprawde nie roznicie sie od wyznawcow KK, i to jest nawet zabawne.

jak dla mnie strony ktore podalas jako zrofdla sa tak samo wiarygodne jak ksiega spisana w kilkaset lat na podstawie ustnych przekazow, wiemy o czym pisze, prawda?

szanuje ludzi za ich poglady, wychodze jednak z zalozenia ze kazdy moze miec swoje a prawda lezy zawsze po srodku, to takie zalozenie obce bardzo wyznawcom racjonalizmu podobnym Tobie, z pelnym szacunkiem.

co do napastliwego tonu, no coz , jezeli przekrocze granice dobrego tonu to zwroc mi uwage, niestety nie naleze do ludzi glaskajacych innych po dupie tylko dlatego ze tak wypada, wiec wybacz tiutaj tez nikogo glaskac nie zamierzam, Ciebie w to wliczajac.

uwazam ze to ciekawy temat, ciekawe posty a jezeli sie z kims nie zgadzam to pisze wprost i tak robil bede zawsze i tak zawsze robilem.

pozdrawiam. i mam ogromna nadzieje ze nie odbierasz tego jako atak na kogokolwiek, chco szczerze mowiac to ak to odbierzesz est mi calkowicie obojetne.

i dalej w temacie...

"W sprawie Ireny Kinaszewskiej i Karola Wojtyły: niektórzy z Was przyjęli informacje o domniemanym romansie z oburzeniem i niedowierzaniem.
Nie mam pojęcia, czy jest to prawda, czy nie. Mogę powiedzieć jedynie, że nie jest to niemożliwe, czyli - prawdopodobne.
W moich oczach - gdyby rzeczywiście tak było - odspiżowuje to postać Karolka, czyniąc go bardziej ludzkim, niż posągowym, a co za tym idzie - sympatyczniejszym. No, może poza tym, że nie poświęca się dzieci dla kariery."

najwiekszym problemem zwiazanym z Wojtyła jest to że jezt on spiżowy dla Was racjonalistów, niekoniecznie dla katolików. dla mnie nie jest posągiem, nie był i nie bedzie, był człowiekiem z wszystkimi przywarami , i błędami jakie człowiek może popełnic. niezrozumiałe jest dla mnie wiele jego decyzji, stwierdzęń oficjalnych lub nieoficjalnych, jak np propagowanie hasła w Afryce " rozmnażajcie sie i czyńcie sobie ziemie poddana", przy jednoczesnym potepianiu wszelkich metod antykoncepcji, na gumach poczynając,
na kontynencie , na którym problem AIDS jest bardzo powazny.
dla mnie JPII nie musi byc sympatyczny czy mniej symaptyczny, nie odczuwam takiej potrzeby by w jakikolwiek sposób sobie go klasyfikowac. czego i Wam zyczę...

Wiesz Peter, nie mam pojęcia do kogo Ty się zwracasz. Jacy "WY"?

Publicznie oświadczam, że moje posty są tylko i wyłącznie moimi opiniami i nie reprezentuję na tym forum żadnej grupy, czy organizacji!!!

Publicznie oswiadczam, ze zdaje sobie sprawe ze każdy kto wypowiada sie w tym czy innym temacie nie reprezentuje zadnej grupy! Zaznaczam takze ze szanuje zdanie czy tez opinie kazdego mimo ze z niektorymi sie nie zgadzam.

jezeli chodzi o "Wy" Szanowna Viooltje, to reprezentujesz poglady charakterystyczne dla racjonalista.pl czy jak sie tam ta strona nazywa, i mimo ze wiem ze ich nie powielasz ani nie kopiujesz, poprostu w TYM temacie jestes dla mnie przedstawicielelm tej grupy o okreslonych pogladach. Przedstawicielem a nie rzecznikiem.



Jezeli to zle zabrzmialo to ustalmy że mialem na mysli "WY" Krolowo . pozdrawiam.

poza tym temat jest ciekawy wiec nie chce go zasmiecac jakimis personalnymi postami, choc czasem jest to nieuniknione.