Mam ofertę pracy w NL za 2,100 netto- wystraczy..? - Holandia - s4

uuuu te 2,100 eur to wystarczy pod warunkiem , że żona będzie pilnowała dzieci i będę jeździł autostopem...


per maand

gastouder / per twee kinderen386
huis 1100
kinderbijslag / per twee kinderen127
AC+OC/ per twee autos 100
motorrijtuigenbelasting /twee benzine autos91,66666667
Verzekering / per familie 250


totaal per maand
2054,666667

+ napoić auto/auta - z 260 eur / 2 auta
+ żywność , chemia, ubrania , ogólnie całą reszta dupereli, pieluch itd z 600 -700 eur
+ eksploatacja /naprawa aut - ojoj strach się bać i pytac o ceny usług ale obstawiam ze w cyklu rocznym to z 1200 eur/ 2 auta czyli + 100 eur /m-sc

Krótko mówiąc rodzina 2+2 musi mieć przychód minimum 3000 eur netto + aby się wogóle tam utrzymać bo jak widac w czystej kalkulacji 3000 eur leci po prostu na opłaty i życie i to bez szału. Domyślam się , że żona nie zarobi w fabryce więcej jak 1000-1300 eur z j. Niemieckim bez doświadczenia zawodowego w swojej branży.
Czyli wychodzimy na zero...na chwilę obecną więc nie opłaca mi się podjąć tej pracy.
No ale nic- być może będę miał jeszcze 1 opcję za 2,150 + gratis M 3 z opłatami + służbówka. To juz by się kalkulowało. Ale to jeszcze młody temat...

Dzięki za wyczerpujące info

Sorry - czeski błąd
- niechcący wrzuciłem w wydatki kinderbijslag
= ma być 1927,66 - wydatki / m-sc
1927,66 - 127 kinderbijslag (o ile traktujemy to jako przychód)= 1800 eur wydatki podstawowe +całą reszta ok 1,000-1,100 eur= 2,800-2,900 tyle wydałbym na życie z rodzina w NL/ m-sc.

Ogólnie jak 2 ludzi zarabia w NL w sumie 4,000+ to chyba można z tego z 800 eur/m-sc odłożyc żyjąc w miarę normalnie i nie biedując.

Starosta sa i tacy co i za 2000€ wyzyja z cala rodzina i odloza .
Napewno zaraz sie ktos odezwie ze on z rodzina za 1500 umie sie zagospodarowac .
No napewno sa i tacy co musza za bijstand( social )przezyc z cala rodzina . Social to cos okolo 1050-1100€ miesiecznie .
Ogolnie jak by twoja zona znalazla prace za 1300 i ty 2100 to juz mozna na jako takim poziomie zyc bez polotow . Czy odlozysz te 800 to zalezy tylko i wyacznie od tego jak zona/ty gosodarujecie portmonetka . Jeden z 1300 odlozy 800 innemu z 2000 nie zostanie 100.
Ty chcesz sobie podnisc poziom zycia a nie zostac w stagnacji ( moja obserwacja) to poradze ci poszukac w innych krajach np. DE czy GB .Nawet slyszalam ze austria daje ladne perspektywy , niestety nie wiem gdzie ich szukac .
Uwazam ze jak by zona tu znalazla prace to moze nie zyl byc odrazu tu na takim poziomie jak sobie mazysz/chcesz ale za kilka lat osiagniesz nastepny stopien finansowy . Wydaje mi sie ze tu mozesz miec wieksze perspektywy na rozwoj jak w PL . A moze okaze sie ze praktyka w NL bedzie dobra drabina do z lepszych posad w innych krajach ? Moze Dubaj

Baileys, masz racje ja sie na niczym nie znam i nie mam pojecia jak przezylam tutaj tyle lat...poza tym to ty jestes jedynym ekspertem na tym forum, wiedzialam ze mu to wszystko wyjasnisz, nie smialabym wchodzic w twoje kompetencje.....44 minuty, hmmmm, ja bym za taka fatyge wziela od niego conajmniej 40€ ale tobie pewnie sama satysfakcja, ze mozesz sie podzielic ta olbrzymia wiedza wystarcza, spoko...nie wnikam....44 minuty - tyle jest innych sposobow na atrakcyjne wykorzystanie tego czasu.......

no widzisz belcia miedzy mna a toba jest wielka roznica nawet kilka ich .
Ja nie musze od kogosc zdzierac marnych 40€
2) ja mam wiedze i sie nia dziele a ty sie nie dzielisz bo nie masz czym , czytajac twoje wypociny na forum smiem powiedziec ze nie tylko na zadane pytania nie masz wiedzy.
3) Kazdy wokozystuje czas jak mu sie podba a ze ja chcialam komus pomoc bez otwierania portmonetki i mialam ta wiedze to wykozystalam moj czas wlasnie tak .
4) wiesz wygladasz mi na zgoszkniala babbe ktorej w zyciu nie wyszlo taka prosto z zal.pl
Bedziesz miala cos madrego do dodania odezwij sie bo jak narazie to tylko zaaaaaaaaaaaaaaaal.....
co do expertow: ja sie nim nie czuje . Expertow tu na forum to jest kilku ale z cala pewnoscia nie zaliczasz sie do tego grona .

i znowu krytyka!!!! i to jaka
jezu ja sie chyba pojde pociac szarym mydlem

qurwa belcia hipokrytko wsac se te mydlo gleboko w szanowna to chociaz tam bedziesz miala jedna szara komorke bo w twojej glowie nawet sieczka sie nie przyjela .

uuuuuuu nerwy puszczaja

U mnie nie puszczaja bo nie ma czego ale za to u ciebie to chyba juz te szare mydlo/komorka puscila bo wypowiedzi okazuja poziom 0

W prawdzie jestem tylko Polakiem mieszkającym w Polsce i zarabiam po polsku ale może BELCIA wrzuc nr konta to parę PLN- ów prześlę bo widzę, że strasznie bieda ci za d...pę szczypie i nie mogę patrzeć jak ludzie grosze próbują zebrać i się nie udaje. Mam w rodzinie osobę podobną do ciebie. Siedziałą w UK kilka lat a i tak gó...no wie i d...pie była. O co jej nie zapytam to zielonego pojęcia nie ma. tzw debil życiowy.
Tutaj na tym forum nie tylko ja zaglądam, a uważam, że odpowiedzi jakie się pojawiły mogą posłużyć do chłodnej kalkulacji dla milionów (to nie żart) Polaków próbujących dźwignąć się z kasą do przodu. Już w PL można sobie na tej podstawie +- obliczyć za ile człowiek się utrzyma na danym poziomie i ocenić czy będzie mu lepiej czy gorzej.

Mam jeszcze pytanko dot wizyt lekarskich i opłat za leki:
1,Czy trzeba płacić za wizytę u lekarza /pobyt w szpitalu z włąsnej kieszeni i dopiero później jest zwrot jak w BE (jezeli tak to czy zwrot 100 %)
2,czy za leki dla dzieci płącimy za swojasy czy może jak w DE - płącisz i masz zwrot kosztów praktycznie 100 % za leki dla dzieci