Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytali temat:
Jan Bosko Jakub Zdżalik olafia Jan-Koj (10437 niezalogowanych)
18 Postów
Lukasz W
(aames)
Bywalec
Słuchaj, zdaje sobie sprawę że w PL jest taniej, ale idąc tym tokiem rozumowania to czemu nie zostawić rodziny w PL i nie wynająć małego pokoju do którego będę wracał tylko na noc, można też przywozić prowiant z ojczyzny i żyć na zupkach chińskich. Nie do tego dążę.
Mnie też marzył się potwór kombii z 3 litrowym silnikiem, ale dałem sobie spokój jak usłyszałem jakie musiałbym ponieść z tego tytułu koszta. Teraz mam 1.8 i jest ok. Czasami trzeba iść na kompromis.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
nadal twierdze ,ze "marycha" to narkotyk. to ze ubezpieczenie oplaca sie co miesiac tez wiem. i wiem rowniez ze pisze sie poszerz a nie "poszesz". natomiast nie przeszkadza mi ,ze mieszkam na zadupiu. to moj dobrowolny wybor. natomiast nie pozwole sie szykanowac takiemu imbecylowi ktory odgrywa tu jakas role "wujka dobra rada". prosze cie jeszcze raz grzecznie nie lap mnie za slowa, bo "przecierz" ci to nie wychodzi.
Zgłoś wpis
724 Posty

()
Latający Holender
oplata na kwartal ropniaka jest najdrozsza moj wazy okolo 1300kg i place 277 na kwartal za samochod o podobnej wadze w benzynie placilem 136 euro tylko jesli ktos duzo jezdzi to i tak oplaca sie disel
ubezpieczenie podzstawowe +- 40e na miesiac
da sie wyzyc z jednej pensi pracuje tylko ja, zona dorwczo
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Oczywiscie ze mozna isc na kompromis, kazdy robi jak uwaza. niech sobie przypomne jak to bylo, ze chcesz tutaj zyc z rodzina czy przyjechac zarobic??
aames ja pojde na kompromis jak juz nie bede mogl samochodem na polskich blachach tutaj jezdzic a poki moge jezdze i korzystam. Prowiant z polski przeciez tutaj jest wszystko w tych samych cennach prawie wszystko a nawet czasami tansze. aames twoje zycie twoj wybor, ja majac rodzine szukal bym oszczednosci tym bardziej na poczatku pobytu w nowym kraju dopoki bym nie poczul sie pewnie. To jest tylko moje zdanie tak jak ty swoje wyraziles wczesniej. Pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
csg oczywiscie ze marycha to narkotyk dobrze mowisz, a zalicza sie do uzywek a ty powiedziales ze nie. Nic wiecej nie pisze bo obiecalem komus ze bedzie spokoj. Zrob tak samo obiecaj Viooltje ze bedziesz spokojny i pomyslisz zanim cos zaprzeczysz. I juz sie tak nie denerwuj chlopaku
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
trudno w naturze spotkac taki okaz spokoju i harmoni jak ja. sory ,ze ci wczesniej naublizalem ale nerwica mnie bierze jak sie mnie ktos czepia. mam nadzieje ,ze nie bedzie wiecej takich sytaucji i ze swojej strony obiecuje wieksza wstrzemiezliwosc w wypowiedziach. chlopaku.
Zgłoś wpis
724 Posty

()
Latający Holender
na zupkach z papierka to daleko nie ujedziesz
w lidlu za 50e wyjezdzasz wozkiem pelnym jedzenia i jeszcze kupisz cos dziecku
starasz sie o rodzinne, dodatek do dziecka, mieszkania i dodatek na niepracujaca zone co nieznaczy ze ona nie moze sobie dorobic jest kwota ktora moze zarobic w cisgu roku a i jeszcze dodatek do ubezpieczenia i w ten sposob sie jakos kula do przodu
Zgłoś wpis
18 Postów
Lukasz W
(aames)
Bywalec
Panowie, dajcie sobie na wstrzymanie, serio. Ten wątek mógł być całkiem przydatny dla innych, a teraz zrobił się z tego śmietnik.

Wracając do tematu, może nie wyraziłem się jasno, ale nie mam noża na gardle. Mam pracę która jest w porządku i pozwala nam normalnie żyć. Przeprowadzka podytkowana jest jedynie względami rodzinnymi, to wszystko. Nie zaryzykuję tylko dlatego, że ktoś mi powie, proponujemy panu 2.5K euro i zapraszamy. Aby podjąć taką decyzję muszę mieć konkretne informacje, albo chociaż przybliżone. Dlatego poprosiłem Was o pomoc.
Zgłoś wpis
18 Postów
Lukasz W
(aames)
Bywalec
wiciu napisał:
na zupkach z papierka to daleko nie ujedziesz...

Chyba mnie nie zrozumiałeś Właśnie tak nie chciałbym żyć, a powiedziałem to w kontekście omijania przepisów, że w ten sposób można podejść do wielu spraw.
Dokładnie o takie info mi chodzi, czy można się starać o dodatek mieszkaniowy, rodzinny... Jakie sa reguły itd itp
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
No widzisz ja tez spokojny i wesoly facet jestem czyli mamy tak samo. No i jest luz. Szczerze pozdrawiam

p.s jesli chodzi o jedzenie to pamietam moj pierwszy przyjazd tutaj. Cala jedna duza torba to same konserwy a pozniej jak zobaczylem ceny to sobie myslalem i na cholere mi te puszki byly hehehe czasami teraz tylko bigosik lub fasolke w sloikach wezme bo mamusi roboty
Zgłoś wpis


Bliżej nas